Jesień to nie tylko piękne kolorowe liście na drzewach i babie lato w promieniach słońca. To przede wszystkim opady deszczu, wilgoć i śliskie nawierzchnie. Jak się przygotować do tej sytuacji?
Oczywiście, najprościej jest zasugerować, aby udać się do mechanika, ale mając chwilę czasu i chęci, możemy wiele wykonać samodzielnie, a do mechanika udać się z konkretnym problemem. Od czego zacząć?
1. Lakier
Pierwszą czynnością, jaką warto dokonać to dokładne umycie nadwozia. Nie chodzi jednak o podjechanie do myjni automatycznej i wyszorowanie karoserii, ale umycie ręczne. Dokładne przecieranie gąbką całej karoserii pozwoli bowiem zauważyć wszystkie ubytki lakieru i zadrapania powierzchni. To zaś umożliwi dobrze zdiagnozować stan karoserii i dokonać ewentualnych poprawek lakierniczych. Musimy pamiętać, że odpryski powstałe wskutek obić kamieniami, uderzeniami o elementy na zewnątrz samochodu itp. nie dość że odsłaniają niezabezpieczoną blachę, to dodatkowo pod krańce lakieru dostanie się woda, która przy zimowych różnicach temperatur odszczepi lakier. Gdy zlokalizujemy już miejsca z uszkodzeniami lakieru, należy je po osuszeniu wyczyścić, odtłuścić i zabezpieczyć lakierem (lakier dorabiany komputerowo można zakupić w puszce lub w sprayu).
Dodaj komentarz