Były dyrektor generalny Sony, Phil Harrison, po cichu opuścił Google po śmierci Stadii

Zdjęcie: Justin Sullivan/Getty Images

Wygląda na to, że były dyrektor generalny Sony, Phil Harrison, jest również byłym pracownikiem Google. Podobno odszedł z firmy Mniej więcej w czasie feralnego zamknięcia Stadii w styczniu. Ani Google, ani Harrison oficjalnie nie ogłosili odejścia w następnych miesiącach.

Stadia miała zrewolucjonizować sposób, w jaki gracze wchodzą w interakcję z grami wideo, a zamiast tego okazała się oszałamiającą porażką, ponieważ świat nie był gotowy na pełną transmisję strumieniową przyszłości, jaką przewidziało urządzenie.

Harrison miał nieco burzliwą karierę, wspinając się po szczeblach kariery w Sony w latach 1992-2008. Następne dwa lata spędził pracując w Infogrames/Atari jako menedżer (gdzie był Oświadczam, że gracze nie chcą gier dla jednego gracza) Przed dołączeniem do rady doradczej Gaikai w 2010 r. Sony kupiło strumieniowanie w chmurze w 2012 r. Następnie Harrison pracował w firmie Microsoft w latach 2012-2015, zanim przeniósł swoją wiedzę do Google w 2018 r. jako wiceprezes i dyrektor generalny.

Prawdopodobnie sami wyjdziemy tylnymi drzwiami, gdy pojawią się wiadomości ze Stadia, ale interesujące jest to, że ani Harrison, ani sami Google nie wydali żadnego ogłoszenia wcześniej ani później. Wyobrażamy sobie, że mieli nadzieję, że burza nieco ucichnie. Co sądzisz o subtelnym odejściu Phila Harrisona i milczeniu Google w tej sprawie? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.

READ  Nowa wersja beta oprogramowania systemowego PS5 dodaje dwie z najbardziej pożądanych przez użytkowników funkcji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *