(Bloomberg) – Kiedy Stephen Marks przeprowadził się do Australii na początku XXI wieku, był zdumiony jakością meksykańskiej żywności. Jego zdaniem było to rozczarowujące. Pochodzący z Long Island, weteran SAC Capital Stevena Cohena, a później Cheyne Capital, był tak zafascynowany burrito i tacos, że zdecydował się założyć własną restaurację.
Najczęściej czytane w serwisie Bloomberg
„W tamtym czasie meksykańskie jedzenie było czymś, co można było zjeść popijając margaritę” – powiedział Marks w środowym wywiadzie. „Pamiętam, jak pewnego dnia wszedłem do mojego biura i powiedziałem mojemu partnerowi biznesowemu: «Mam kolejny świetny pomysł. „Przywrócimy meksykańskie jedzenie do tego kraju”.
Stało się to rzeczywistością w 2006 roku, kiedy wraz z przyjacielem z dzieciństwa Robertem Hazanem otworzyli pierwszą restaurację Guzman y Gomez w Newtown, na przedmieściach w zachodniej części Sydney. Osiemnaście lat później ta sieć fast foodów o tematyce meksykańskiej ma 185 restauracji w Australii, 17 w Singapurze, pięć w Japonii i cztery w Stanach Zjednoczonych, a w ubiegłym roku osiągnęła sprzedaż sieciową na poziomie 759 milionów dolarów australijskich (506 milionów dolarów).
Rozpoczęły notowania akcje Guzman y Gomez Ltd. w czwartek na Australijskiej Giełdzie Papierów Wartościowych pod symbolem GYG za 2,2 miliarda dolarów australijskich. Według indeksu miliarderów Bloomberg Billionaires Index, z pakietami wartymi ponad 200 milionów dolarów australijskich po cenie ofertowej 22 dolarów australijskich, 52-letni Marks jest drugim co do wielkości akcjonariuszem po firmie inwestycyjnej TDM Growth Partners.
Akcje wzrosły o 36% do 30 dolarów australijskich o godzinie 12:23 w Sydney podczas pierwszego notowania spółki.
Zmierz się z McDonaldem
Oferta GYG pozwoli zebrać 335,1 mln dolarów australijskich, z czego 200 mln dolarów australijskich zostanie przeznaczone na finansowanie planów ekspansji, a reszta trafi do obecnych akcjonariuszy. GYG chce docelowo rozrosnąć się do 1000 restauracji w Australii, czyli mniej więcej tyle samo, co McDonald’s, i planuje otwierać od 30 do 40 nowych restauracji każdego roku.
„Zawsze dzwoniłem do fast foodów GYG. Wszyscy odpowiadali: «Nie, nie, jesteś fast casual, McDonald’s to fast food»” – powiedział Marks. „McDonald’s to nie jedzenie” – powiedziałem.
Nie powstrzymało to jednak Guya Russo, byłego dyrektora generalnego McDonald’s Australia, od inwestowania w 2009 roku. Obecnie jest prezesem GYG i posiada udziały warte ponad 140 milionów dolarów australijskich, według Wealth Index. Jego syn, Gaetano Russo Jr., jest franczyzobiorcą trzech restauracji GYG.
To nie jedyne powiązania rodzinne: syn Hiltona, Brett, współzarządzający GYG, podpisał list intencyjny, aby jeszcze w tym roku zostać franczyzobiorcą restauracji.
Britt została mianowana w październiku ubiegłego roku po tym, jak firma poinformowała, że Marks ustąpi ze stanowiska dyrektora generalnego ze względu na problemy zdrowotne, które okazały się nieistotne. Do rezygnacji nigdy nie doszło.
Wycena GYG na 2,2 miliarda dolarów australijskich przekłada się na 10,6 miliona dolarów australijskich na restaurację. Dla porównania, według danych zebranych przez Bloomberg, Chipotle Mexican Grill Inc., główna amerykańska restauracja typu fast food, jest wyceniana na ponad 40 milionów dolarów australijskich na sklep.
Fosy gospodarcze
Jak wynika z danych zebranych przez Bloomberg, w zeszłym tygodniu GYG zwiększył wielkość swojej początkowej sprzedaży akcji o prawie 40%, co czyni ją największą ofertą w Australii od prawie roku.
Analitycy w Morningstar Inc. Ostrożnie podchodzi do wyceny firmy, twierdząc, że jest za wcześnie, aby zapewnić GYG „fosę ekonomiczną” – przewagę konkurencyjną, która trzyma rywali na dystans. Szacują, że akcje są warte 15 dolarów australijskich każda, czyli o 32% mniej niż cena oferowana przez GYG.
„Oczekujemy, że Guzman utrzyma atrakcyjną ekonomikę sklepów przez następną dekadę” – napisali analitycy pod przewodnictwem Johannesa Wohla w nocie z 7 czerwca. „Musimy jednak zobaczyć niezbite dowody na to, że ekonomika marki i sklepu utrzymuje się na stałym poziomie w miarę posuwania się sklepu do przodu, aby zapewnić mu fosę i przedłużyć nasz optymizm poza kolejne 10 lat”.
Z prawnego punktu widzenia spółka GYG straciła w zeszłym roku 2,3 mln dolarów australijskich i spodziewa się dalszej straty w wysokości 16,2 mln dolarów australijskich w 2024 r., zanim osiągnie zysk w 2025 r.
Marks twierdzi, że wcześnie przyzwyczaił się do ciężkiej pracy. Jego ojciec był „naciągaczem basenowym z Miami Beach”, który miał problemy z uzależnieniem i opuścił matkę Marksa, aby wychowywała jego, jego brata bliźniaka i niepełnosprawnego starszego brata. Kiedy Marks miał osiem lat, wykonywał dorywcze prace, aby utrzymać rodzinę.
Ale talent do liczb pomógł mu zdobyć miejsce na Uniwersytecie Pensylwanii. Po ukończeniu studiów w 1994 roku został zrekrutowany „przez faceta o nazwisku Stevie Cohen” – powiedział Marks. Podjął pracę w dziale kapitałowym w SAC Capital z siedzibą w Stamford w stanie Connecticut i pozostał tam przez cztery lata, zanim przeniósł się do Cheyne Capital w Londynie.
Marks stwierdził, że nauczył się „być bardzo skupionym i nigdy nie iść na kompromis”, ale w końcu zdecydował, że ma już dość stawiania na interesy innych ludzi. „Chcę mieć własny samochód, dlatego przeprowadziłem się do Australii” – powiedział.
— Z pomocą Andrew Heathcote’a.
(Dodano wyniki akcji po pierwszym handlu w akapicie piątym.)
Najczęściej czytane w Bloomberg Businessweek
©2024 Bloomberg L.P
„Amatorski przedsiębiorca. Profesjonalny ekspert od internetu. Człowiek zombie. Nieuleczalny badacz popkultury”.