Caleb Williams i spółka błyszczą przeciwko Bengalom podczas wspólnych treningów

Chicago Bears poszukiwali wyjściowego rozgrywającego do drużyny od zakończenia II wojny światowej.

I wygląda na to, że znaleźli jednego u Caleba Williamsa.

Williams, wybrany z numerem 1 w tegorocznym drafcie, znajduje się w sytuacji, która jest jednocześnie fascynująca i trudna.

Z jednej strony Williams wejdzie do korpusu ofensywnego trenowanego przez weterana koordynatora Shane’a Waldrona, otoczony przez szereg rodzajów broni, w tym odbierających DJ Moore’a, Keenana Allena, Rome O’Donsa, rozgrywającego Cole’a Kmeta i rozgrywającego DeAndre Swifta. Z drugiej strony oczekuje się, że Williams będzie długo oczekiwanym wybawicielem czołowej drużyny Chicago, która gra na trzecim co do wielkości rynku w kraju. Tłumaczenie? Cierpliwość nie będzie dostępna w dużych ilościach.

Ale jak dotąd testy wypadły pomyślnie.

W pierwszym przedsezonowym meczu Bears odwiedzili Buffalo Bills i dali Williamsowi szansę na rozpoczęcie meczu. Była gwiazda USC spisała się dobrze, wykonując 4 z 7 podań na 95 jardów, co dało Chicago dwa punkty.

„Jego zachowanie na linii bocznej i zachowanie w zgrupowaniu było trochę inne” – powiedział Cole Kmet o Williamsie podczas meczu przedsezonowego w zeszły weekend w porównaniu z treningiem. „W dniu meczu czuł się pewnie. Można było wyczuć jego pewność siebie w grupie, gdy wypowiadał komendy dotyczące gry i na linii wznowienia. W dniu meczu miał świetny rytm. Wydawało się, że wszystkie te rzeczy dobrze się sprawdzają. Można było to zrobić widzę, jak radzi sobie z każdą grą. „Jego pewność siebie jest niezachwiana i naprawdę wspaniale jest to widzieć, mając dwa silniki”.

Na pytanie, czy nie jest to wspólne doświadczenie byłych pomocników, z którymi Kmit grał, odpowiedź była wymowna.

„Tak, jest inaczej. Jest inaczej. Absolutnie”.

Rozgrywający Chicago Bears, Caleb Williams (18), biegnie z piłką przeciwko Buffalo Bills w pierwszej połowie meczu.

Dzięki utalentowanej obsadzie drugoplanowej Williams ma szansę odnieść sukces już w pierwszym roku. / Gregory Fisher – USA Today Sports

W czwartek podczas ulewnego deszczu w Halas Hall Williams podczas wspólnego treningu stanął przed stosunkowo wyjątkowym wyzwaniem przeciwko drużynie Cincinnati Bengals. Stając twarzą w twarz z trzema zawodnikami pod silną presją ze strony koordynatora obrony Cincinnati Lou Anarumo i pakietów kadrowych, Williams przechwycił piłkę, po czym wskoczył ponownie do gry i dramatycznie wygrał seta z obroną pierwszego składu Bengals.

READ  NFL wybiera potencjalne neutralne miejsce na potencjalny mecz o mistrzostwo AFC po odwołaniu Bills-Bengals

Pomimo niesprzyjającej pogody Williams szybko oddał strzał, trafiając Allena na zewnętrznej trasie, w doskonałej pozycji przy linii bocznej. Trafiał także krótkie piłki, w tym ukośną do Udunziego i kolejną poniżej hashe.

Podsumowując, Williams nie był doskonały. Momentami utrzymywał się przy piłce. Od czasu do czasu brakowało mu strzałów. Jednak narzędzia były jasne, a chęć pozostania agresywnego pozostała i to prawdopodobnie dwa najlepsze wskaźniki tego, że Williams w końcu będzie odpowiedzią, której szuka Chicago.

„Było naprawdę dobrze, ponieważ Cincinnati oferuje inną strukturę, inny zestaw okoliczności i wygląd, jaki można uzyskać od różnych drużyn w całej lidze. Będziesz musiał mierzyć się z tym tydzień po tygodniu. Gra przeciwko Buffalo była bardzo pomocna”. Zespół, który jest do nas bardzo podobny w defensywie, więc „Nie było mu trudno nauczyć się tych zasad i tego, jak wygląda sytuacja w zakresie podań”.

Do sobotniego meczu przedsezonowego z Cincinnati Williams będzie miał kilku powtórzeń w swoich starterach, chociaż Eberflus nie chciał powiedzieć, ilu ich będzie mniej więcej. Niezależnie od tego dostanie więcej pracy, prawdopodobnie z Allenem, Moore’em i Udunze.

„Przeszliśmy długą drogę” – powiedział Kmit. „W pewnym sensie zacząłem wracać do regulaminowych ćwiczeń w kwietniu. Oczywiście wraz z przybyciem Caleba był nowy w grach na środku, w grupie i w tempie. To wszystko było nowe i myślę, że już sobie z tym poradziliśmy. w ćwiczeniach regulaminowych.

„Od początku obozu mieliśmy wzloty i upadki, ale myślę, że przez cały czas utrzymywaliśmy tendencję wzrostową. Nie było tak samo, ale myślę, że stajemy się coraz lepsi każdego dnia. Mamy dwa tygodnie do pierwszego meczu. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. „Na razie jest dobrze, ale mamy prawdziwą szansę, aby w ciągu najbliższych kilku tygodni wejść na wyższy poziom i być tam, gdzie naprawdę jesteśmy. Chcę być w pierwszym tygodniu.

READ  Sean Couturier powraca do składu po wielkim zwycięstwie nad Boston – NBC Sports Philadelphia

Williams and the Bears mają trzy tygodnie na przygotowanie się do inaugurującego sezon meczu przeciwko Tennessee Titans na stadionie Soldier Field.

Tego dnia wszystkie oczy będą zwrócone na Williamsa, a większość będzie czekać, aż udowodni, że jest tym jedynym dla zespołu.

Najlepsze, jakie widziałem: Khalil Herbert oferuje kompletny pakiet

Herbert może i jest nieco zapomniany w kraju, ale Niedźwiedzie doskonale zdają sobie sprawę z jego talentów. Na początku swojej kadencji pokazał przebłysk swojego talentu w meczu przeciwko Bengalom, grając znakomicie na lewym skrzydle i strzelając z 60 jardów, wykazując się dobrą mieszanką cierpliwości i eksplozywności.

Po podpisaniu przez Swifta trzyletniego kontraktu wartego 24 miliony dolarów Herbert stara się zostać drugim zawodnikiem w wyjściowym składzie. A jeśli tak, Chicago powinno być zadowolone ze swojego wykresu głębokości, biorąc pod uwagę, że w zeszłym sezonie Herbert przebiegł 611 jardów ze średnią 4,6 jarda na przenoszenie.

Najlepsza rzecz, jaką słyszałem: Kevin Byard ze świetnym charakterem pisma

„Tak, było wspaniale, było jak Pamiętajcie o Tytanach„Swego rodzaju praktyka”.

Weteran bezpieczeństwa Kevin Byard spisuje się znakomicie w deszczowy dzień. Kto nie lubi nawiązań do jednego z najlepszych filmów piłkarskich w historii? To świetna rzecz.

Weteran, który zrobił wrażenie: Jaylon Johnson, CB

Jaylon Johnson otrzymał poza sezonem czteroletni kontrakt wart 76 milionów dolarów. Bears prawdopodobnie dostaliby tanią ofertę.

Podczas występów w drużynie Johnson kilkakrotnie rywalizował w relacjach jeden na jednego z gwiazdą Bengalu, Tee Higginsem. Podczas gdy Higgins padał przez całe deszczowe popołudnie, Johnson był od niego lepszy w ich starciach.

Liniowy obrońca Chicago Bears, Jaylon Johnson (33), przechwytuje podanie przeznaczone do odbierającego Cleveland Browns, Amari Coopera.

Johnson ponownie dołączył do Bears w ramach czteroletniego kontraktu wartego 76 milionów dolarów poza sezonem. /Scott Galvin – USA Today Sports

W dwóch przypadkach, raz w głębi boiska, a drugi w głębi pola, Johnson znakomicie wykorzystał podania pomocnika Joe Burrowa, rozdzielając ich, po czym wywołał radość.

READ  Ameryka 2:2 Real Madryt: punktacja i najważniejsze wydarzenia

„Przez lata grałem z wieloma dobrymi obrońcami” – powiedział rezerwowy Kevin Byard. „Malcolm Butler jest jednym z nich, a Logan Ryan jest jednym z nich, ale Jaylon jest zdecydowanie jednym z najlepszych, z jakimi grałem. To prawdziwy obrońca, a kiedy jest na boisku, ma wiele różnych relacji… jeśli widzisz, [Johnson] „Jeśli chodzi o faceta, mogę go zostawić w spokoju i porozmawiać z drugim zabezpieczeniem po drugiej stronie pola, mówiąc: «Hej, możemy zwiększyć zasięg», ponieważ wiem, że z niczego nie zrezygnuje”.

Dzięki Johnsonowi Chicago ma wyraźną przewagę przez większość tygodni.

Nowicjusz, który może zaimponować: Rom Udunze, pomocnik

Zaczęliśmy od wyboru Williamsa, przejdźmy więc do innego wyboru Chicago w pierwszej rundzie.

Przy wzroście 180 cm wzrostu i wadze 215 funtów O’Donze wydaje się dobrze pasować do drugorzędnej defensywnej drużyny Bengals. Zawodnik z Waszyngtonu nieustannie pracował na otwartej przestrzeni, zarówno na autostradzie, jak i na boisku, i pewnego razu pokonał obrońcę Cincinnati Daxa Hilla po ukośnym podaniu, które w sytuacji na stadionie byków trafiłoby w szeroką przestrzeń.

W Chicago O’Donze będzie prawdopodobnie trzecim celem w grze podań, gdy nauczy się ataku, ponieważ będzie miał mniejszy udział w celach niż weterani Moore i Allen. Ale kiedy osiągnie maksymalny limit, należy zachować ostrożność.

Piosenka dnia: „Legend” Drake’a

Wygląda na to, że Williams jest o krok od stania się legendą. To jest początek tej podróży. To wystarczy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *