Pomysł syntezatora może wydawać się oksymoronem, ale jest to dokładnie ten rodzaj nieoczekiwanej koncepcji, który rozśmiesza ludzi Korg Berlin Stworzony, aby kontynuować. Ten niezależny, skoncentrowany na badaniach i rozwoju dział został założony w 2020 roku przez Maximiliana Rest i Tatsuyę Takahashi, człowieka stojącego za Volcas, Minilogue i niezliczonymi innymi nowoczesnymi klasykami. Ale od samego początku był dość cichy. Zmieniło się to w tym tygodniu na Superbooth, gdzie zespół zaprezentował swój pierwszy prototyp, Acoustic Synthesis_phase5.
W przeciwieństwie do tradycyjnych syntezatorów, które używają oscylatorów, Phase 5 wykorzystuje metalowe kamertony. Widelce te są specjalnie zaprojektowane do tworzenia określonych nut bazowych i tonów. Ponieważ głównym źródłem dźwięku jest tutaj rezonator akustyczny, ma on pewne cechy, których nie ma normalna kombinacja. Na przykład będzie odbijać się jak gitara, gdy będzie trzymana w pobliżu wzmacniacza i zapętli się, gdy uderzy się z boku. Takahashi powiedział Fessowi Grandiose z Reverb: „Próbujemy uchwycić tę surowość instrumentów, a jednocześnie jest to łatwe w zarządzaniu jak syntezator”.
To jest część „dźwiękowa”: metalowe ciernie, które rezonują, rozbrzmiewają i gniją, prawie jak Fender Rhodes. Część syntezatora pochodzi z magnesów wewnątrz fazy 5, które pozwalają jej podtrzymywać tylko podstawowe alikwoty, alikwoty i alikwoty lub tylko alikwoty. Tony można również modulować za pomocą LFO, co daje dźwięk, który można opisać jedynie jako dzwonek choroby morskiej.
Ogólnie rzecz biorąc, dźwięk generowany w powyższym krótkim filmie demonstracyjnym jest dość wyjątkowy. Ma niejasną jakość dzwonienia podobną do Rhodes. Ale brzmi to również trochę jak to, czego można się spodziewać po wampirze z lat 90., opartym na samplerze, który śpiewa pot na syntezatorze. To dotyk z innego świata.
Na razie faza 5 to tylko prototyp i prawdopodobnie tak pozostanie. Na razie Korg Berlin po prostu mierzy zainteresowanie technologią. A jeśli okaże się, że istnieje rynek na tego rodzaju egzotyczną hybrydową syntezę akustyczną, zbada sposoby dalszego rozwinięcia jej w produkt końcowy.
„Muzyk. Guru kawy. Specjalista od zombie. Adwokat mediów społecznościowych. Introwertyk. Ekstremalny miłośnik jedzenia. Ewangelista alkoholu”.