John Hunt i jego córka Amy z BBC oświadczyli, że ich smutek jest „niewiarygodny w słowach” po ataku z kuszy, w którym zginęło trzech członków ich rodziny.
Komentator sportowy Hunt, w towarzystwie swojej drugiej córki Amy, wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że zniszczeń, jakie odczuli, „nie da się opisać słowami”.
„Chcielibyśmy podziękować ludziom za miłe wiadomości i wsparcie, które otrzymaliśmy w ostatnich dniach” – dodali.
„Zapewnili nam ogromny komfort i jesteśmy za to bardzo wdzięczni”.
Dodali, że będą potrzebować przestrzeni, aby poradzić sobie z tym, co się stało i „rozpocząć proces żałoby”.
„W tym czasie chcielibyśmy prosić o poszanowanie naszej prywatności oraz prywatności naszej rodziny i bliskich. Dziękuję”.
W czwartek policja poinformowała, że w trakcie dochodzenia znalazła kuszę.
Przez cały tydzień na całym obszarze rozwieszano transparenty z hołdem ku pamięci ofiar.
W czwartek w kościele św. Jakuba odbyło się czuwanie, w którym wzięło udział ponad 50 osób, które złożyły hołd.
„Avid bekonowy pionier. Niezależny rozwiązywacz problemów. Typowy myśliciel. Badacz podróży. Profesjonalny miłośnik zombie.