W tym tygodniu Tesla miała stawić się w sądzie, aby bronić swojego systemu Autopilota przed roszczeniem o śmierć bezprawną – ale wygląda na to, że zamiast tego firma zapłaci rodzinie inżyniera Apple Wii „Waltera” Huanga.
Z dokumentów sądowych wynika, że Tesla stara się zabezpieczyć kwotę potencjalnej ugody dla rodziny Huanga. Choć nie jest jasne, ile firma może zaoferować ani jakie inne warunki obejmuje ugoda, prawnicy Tesli oświadczyli, że obie strony już zgodziły się na ugodę i chcą, aby była ona poufna.
Możesz przeczytać ten dokument poniżej; Poczta Waszyngtona I Bloomberga Poinformowałem o tej wiadomości wcześniej. Prawnicy rodziny Huang nie odpowiedzieli natychmiast na nasz e-mail.
Ugoda nie została jeszcze zatwierdzona przez sędziego. Dokumenty sądowe wskazują, że w czwartek 11 kwietnia odbędzie się kolejna rozprawa w celu dalszego omówienia ugody – po tym, jak Kalifornijski Departament Transportu, również pozwany w tej sprawie, otrzyma szansę wyrażenia sprzeciwu wobec ugody.
Model Tesli Huanga Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) stwierdziła, że przyczyną wypadku były autopilot i rozproszenie uwagi podczas jazdy.
Tesla planował powiedzieć, że Huang grał w tym czasie w jakąś grę na swoim telefonie i miał tendencję do grania w gry w godzinach dojazdów do pracy. Śledczy ustalili, że gra ta była wówczas aplikacją numer jeden na jego telefonie, ale okazało się, że nie jest w stanie tego określić. Jeśli rzeczywiście w to grał, kiedy samochód się rozbił. Tesla chciał zaciągnąć Apple do sądu, zażądał od firmy przedstawienia dowodów na to, że Apple wiedział, że on gra w tę grę, a Apple próbowało unieważnić to wezwanie.
Zaktualizowano o 19:35 ET: Z dzisiejszego zapisu sali sądowej dodano dodatkowe szczegóły.
„Amatorski przedsiębiorca. Profesjonalny ekspert od internetu. Człowiek zombie. Nieuleczalny badacz popkultury”.