W czwartek podczas konferencji prasowej w porze lunchu dyrektor turnieju Amelie Mauresmo ogłosiła, że kibice nie będą już mogli spożywać napojów alkoholowych na swoich miejscach i będą mogli je spożywać wyłącznie w halach.
Inną kwestią jest jednak to, czy zasady te można stosować w sposób wiarygodny. W czwartkowe popołudnie jedna z kibicek siedząca przed trybunami medialnymi stadionu, Susan Lenglen, trzymała w obu rękach piwo.
„Sędziowie będą bardziej surowi [give] Więcej szacunku dla zawodników i szacunku dla gry” – powiedział w czwartek Mauresmo. „Nie będziemy tolerować wykraczania poza te dwie rzeczy, więc sędziowie odgrywają w tym ważną rolę.
„Z pewnością, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, spróbujemy dowiedzieć się, kto może to robić [trouble ] Ponieważ uważam, że tylko nieliczne osoby w pewnym momencie przekraczają granicę.
To już drugi rok z rzędu, gdy zachowanie fanów na Rolandzie Garrosie stało się tematem rozmów wśród graczy, choć w ubiegłym roku skargi dotyczyły głównie buczenia i sarkazmu, a nie bezpośredniego znęcania się nad zawodnikami.
Z jakiegoś powodu graczowi wystarczy rozmowa z sędzią podczas French Open, aby zasłużyć na chór gwizdów (chyba że zawodnik ten jest oczywiście Francuzem). Czasami nawet świętowanie może wystarczyć, aby wywołać negatywną reakcję. W zeszłym roku Djokovic skarżył się na brak szacunku po tym, jak został wygwizdany za uderzenie pięścią w powietrze podczas zaciętego zwycięstwa w trzeciej rundzie nad Alejandro Davidovichem Fokiną.
„Są ludzie – są grupy czy coś takiego – którzy lubią wygwizdywać wszystko, co robisz” – powiedział wówczas Djokovic. „To coś, co uważam za brak szacunku i szczerze tego nie rozumiem”.
„Skłonny do napadów apatii. Pasjonat kawy. Komunikator. Rozrabiaka. Baconaholic. Wielokrotnie nagradzany introwertyk”.