USA będą zobowiązane do sprawdzenia foteli pilotów w samolotach 787

WASZYNGTON (AP) – Federalni funkcjonariusze bezpieczeństwa są zobowiązani do sprawdzenia siedzeń w kokpicie Boeinga 787 Dreamlinerów Jeden z odrzutowców zanurkował, gdy fotel kapitana przesunął się do przodu bez ostrzeżenia, odcinając system autopilota.

Boeinga Wstrzymał loty testowe nowej wersji swojego odrzutowca 777 po odkryciu uszkodzonego konstrukcyjnie obszaru pomiędzy silnikiem a resztą samolotu. Nowy model musi jeszcze zostać zatwierdzony przez organy regulacyjne.

The Federalna Administracja Lotnicza Zamówienie, które ma zostać wydane w środę, wymaga od operatorów samolotów 787 obsługujących przełącznik używany do przesuwania foteli sprawdzenia obu foteli pilotów pod kątem brakujących lub pękniętych siedzeń.

Podczas marcowego lotu liniami Ladam Airlines z siedzibą w Chile fotel kapitana przesunął się do przodu i uderzył w przełącznik, który wyłącza system autopilota. Samolot przeleciał szybko z Australii do Nowej Zelandii Spadł z wysokości około 400 stóp Ze wstępnych raportów władz chilijskich wynika, że ​​odległość wynosiła 120 metrów, zanim drugi pilot odzyskał kontrolę. Kilkunastu pasażerów Z doniesień wynika, że ​​został ranny.

W ciągu kilku dni od zdarzenia Boeing polecił liniom lotniczym sprawdzić siedzenia w kokpicie samolotów 787 pod kątem luźnych zatyczek na przełącznikach i poinformować ich, jak wyłączyć zasilanie foteli z napędem silnikowym.

FAA podała, że ​​otrzymała cztery inne raporty od Boeinga, w tym jeden z czerwca, dotyczące przesunięcia siedzeń w kokpicie, choć nie było to zamierzone.

FAA stwierdziła, że ​​jej nakaz bezpieczeństwa będzie miał wpływ na 158 samolotów zarejestrowanych w USA.

Niezależnie od tego FAA wydała ostateczny przepis wymagający od linii lotniczych sprawdzania wlotów wokół kanałów w układach przeciwoblodzeniowych silnika samolotów 787 pod kątem oznak uszkodzeń termicznych. Agencja zaproponowała wprowadzenie takiego przepisu w lutym po zgłoszeniu, że „kilka” wlotów silnika zostało uszkodzonych w wyniku braku lub „zniekształcenia” uszczelek wokół rur.

READ  Izrael przeprowadził nocny atak na szpital Gaza al-Shifa

Boeing zidentyfikował problem wlotów w biuletynach wysyłanych do linii lotniczych w zeszłym roku.

Tymczasem Boeing poniósł porażkę w staraniach o uzyskanie certyfikatu FAA dla 777-9, nowego dodatku do linii odrzutowców 777 o większym zasięgu. Samolot jest prawdopodobnie najbardziej znany ze swoich składanych skrzydeł, dzięki którym większy model może zmieścić się w bramkach lotniskowych zaprojektowanych dla innych samolotów 777.

Boeing poinformował we wtorek, że uziemił samoloty po tym, jak w jednym z czterech samolotów testowych stwierdzono pęknięcie w obszarze zwanym łącznikiem oporowym, który równoważy obciążenie pomiędzy silnikami a samolotem. Problem pojawił się po powrocie lotu testowego na Hawaje.

„Podczas planowej konserwacji zidentyfikowaliśmy podzespół, który nie działał zgodnie z przeznaczeniem” – oznajmił Boeing w oświadczeniu. „Nasz zespół wymienia część i wyciąga wszelkie wnioski z komponentu, a gdy będzie gotowy, wznowi testy w locie”.

Boeing powiedział, że każdy 777-9 ma cztery ogniwa oporowe – po dwa na każdy silnik w celu zapewnienia redundancji. Firma podała, że ​​ta część jest nowa w 777-9 i nie jest używana w istniejących B777 ani innych samolotach.

Boeing z siedzibą w Arlington w Wirginii powiedział, że powiadomi FAA i linie lotnicze o problemie.

Problem z komponentami został po raz pierwszy zgłoszony przez The Air Current.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *