Astronomowie od dawna uważali, że połączenie naszej macierzystej galaktyki, Drogi Mlecznej, z sąsiednią Galaktyką Andromedy jest nieuniknione w ciągu najbliższych pięciu miliardów lat. Jednak nowe symulacje sugerują, że ryzyko wystąpienia takiej kolizji jest rzutem monetą – przynajmniej w ciągu najbliższych 10 miliardów lat.
„Powiedziałbym, że popularna narracja zmalała, ale nic nie zostało wyeliminowane” – powiedział Manasvi Lingam, członek Komisji ds. Astrobiolog Badacz z Florida Institute of Technology, który nie był zaangażowany w nowe badanie, powiedział Space.com:
Około 2,5 miliona Lata świetlne z naszej planety, Galaktyka Andromedyczyli Messier 31, jest najbliższą dużą galaktyką… Droga Mleczna. Badając ruch Andromedy Znaki światła, które emitujeAstronomowie po raz pierwszy przewidzieli w 1912 roku, że galaktyka znajduje się na kursie kolizyjnym z naszą Drogą Mleczną, zbliżając się do niej z prędkością 110 kilometrów na sekundę. Później przeprowadzono badania treść Obie galaktyki zderzą się czołowo i połączą się w kosmicznym tańcu, ostatecznie łącząc się w jedną galaktykę eliptyczną, nazwaną Melcomeda.
Takie połączenia były częstym widokiem między 6 a 10 miliardami lat temu i pomogły ukształtować galaktyczny krajobraz naszego wszechświata. Podczas gdy nasza własna galaktyka Pozostałości dawnego kanibalizmuJak wynika z nowego badania prowadzonego przez astronoma, jego los jest trudny do przewidzenia z całą pewnością, ponieważ pomiary pozycji, ruchu i mas obu galaktyk nie są ściśle powiązane – i to nawet w przypadku najnowszych, najdokładniejszych danych obserwacyjnych. Nawet pytanie Z Uniwersytetu w Helsinkach w Finlandii.
Powiązane z: Zderzenie Galaktyki Andromedy spowodowało masową migrację galaktyk 2 miliardy lat temu
Ponadto we wcześniejszych pracach nie uwzględniono w pełni efektów grawitacyjnych pobliskich małych galaktyk, które „wyraźnie i dramatycznie” wpływają na orbitę Drogi Mlecznej i Andromedy i mogą być na tyle silne, aby zepchnąć obie galaktyki z kursu kolizyjnego – twierdzi badacz. nową wersję wstępną. papierNaukowcy napisali, że te niepewności „pozostawiają miejsce na znacząco różne wyniki”, a prawdopodobieństwo, że do kolizji między dwiema galaktykami nie dojdzie, wynosi 50%. „W obecnym stanie rzeczy stwierdzenia o rychłej zagładzie naszej galaktyki wydają się mocno przesadzone”.
Korzystając z ostatnich obserwacji pobliskich galaktyk zebranych przez Jaya Korzystając z Kosmicznych Teleskopów Hubble’a, Swala i jego współpracownicy symulowali możliwe scenariusze ewolucji Grupy Lokalnej, w której znajdują się Droga Mleczna i Andromeda wraz z wieloma innymi galaktykami.
Gdy uwzględniona jest symulacja Galaktyka Trójkąt (M33) – kolejny najmasywniejszy członek naszego galaktycznego sąsiedztwa – szanse na połączenie wzrosły. Jednakże, gdy symulacja obejmowała orbitę Wielki Obłok MagellanaNaukowcy odkryli, że prawdopodobieństwo połączenia było mniejsze w ciągu następnych dziesięciu miliardów lat, ponieważ obie galaktyki znajdują się prostopadle do orbity łączącej obie oczekiwane galaktyki.
„Jeśli nie nastąpi połączenie, obie galaktyki przejdą w pewnej odległości od siebie” – powiedział Lingam. W zależności od tego, jak daleko to jest, niektóre zewnętrzne obszary każdej galaktyki mogą się załamać i wyjść na zewnątrz. przestrzeńJednak nowe badanie nadal pozwala na prawdopodobieństwo kolizji sięgające 50%, czego Lingam podkreślił, że nie można pominąć takiej możliwości. Nawet w przypadku całkowitej kolizji bezpośredni wpływ na pojedynczy układ planetarny, taki jak nasz Układ Słoneczny, powinien być minimalny. „Musimy jednak przyznać, że na tym etapie wiele jest jeszcze niewiadomych”.
Dane pochodzą z misji Gaia, nad którą pracowały Najlepsze mapy galaktyki Drogi Mlecznej Zapewni jednak lepsze szacunki ruchu i masy naszej galaktyki. Dane te mogą pomóc astronomom zidentyfikować pobliskie galaktyki, które mają dominujący wpływ na potencjalne połączenie.
Astronomowie przewidują, że jeśli za miliardy lat obie galaktyki zderzą się… Układ Słoneczny Zostanie wrzucony w jedno z zewnętrznych ramion nowo łączącej się galaktyki. Gwiazdy Wystrzelenie ich w przestrzeń kosmiczną pozostawiłoby niesamowite ogony, a gaz i pył gromadziłyby się w… Chmury Połączenie dwóch galaktyk doprowadzi do eksplozji powstawania gwiazd. Obie galaktyki będą się łączyć przez większość czasu przy niewielkim chaosie, biorąc pod uwagę puste połacie przestrzeni w ich obrębie. Nasz przyspieszający wszechświat będzie odciągał odległe galaktyki od naszego otoczenia, tak że po około 10 miliardach lat łączenia Melcomeda stanie się całym obserwowalnym przez nas wszechświatem.
Do tego czasu ludzkość będzie już dawno martwa – przynajmniej gruntPonieważ balonujące słońce sprawi, że nasza planeta nie będzie nadawała się do zamieszkania na wieki przed oczekiwaną apokalipsą.
Papier można postrzegać jako Wydanie zaawansowane W repozytorium papierowym arXiv.
„Amatorski przedsiębiorca. Profesjonalny ekspert od internetu. Człowiek zombie. Nieuleczalny badacz popkultury”.