„Dziwne” zamieszanie powoduje, że 11 pasażerów wracających z świątecznego rejsu trafia do szpitala

Gerard Bottineau/SOPA Images/LightRocket/Getty Images/File

Wymarzone wakacje na pokładzie P&O Cruises Arvia (zdjęcie w pliku) w drodze do domu zamieniły się w koszmar.

Notatka redaktora: Subskrybuj Otwórz świat, cotygodniowy biuletyn CNN Travel. Otrzymuj najświeższe informacje na temat lotnictwa, jedzenia i napojów, zakwaterowania i innych wydarzeń w branży turystycznej.



CNN

Wyglądało to na idealne świąteczne wakacje: rejs po słonecznych Karaibach przed powrotem do zimnej i mokrej Wielkiej Brytanii na Boże Narodzenie.

Jednak idealne wakacje zamieniły się w koszmar dla 225 brytyjskich pasażerów na pokładzie rejsu Caribbean Fly-Cruise P&O Cruises, po tym jak podczas powrotnego lotu czarterowego wystąpiły „dziwaczne” turbulencje, w wyniku których niektórzy pasażerowie trafili do szpitala, a powrót wszystkich do domu opóźnił się do końca… Bożego Narodzenia .

Pasażerowie zarezerwowali jedno- lub dwutygodniowe rejsy na pokładzie luksusowego statku Arvia. Z nie mniej niż czterema basenami oraz 30 barami i restauracjami na pokładzie miał to być wymarzony rejs po najlepszych karaibskich miejscach, w tym Antigua, Saint Lucia i Dominikana.

Tak się złożyło, że rejs przebiegł zgodnie z planem. Ale powrót do domu na Boże Narodzenie to inna historia.

Pasażerowie weszli na pokład zorganizowanego przez firmę wycieczkową samolotu czarterowego, który miał ich zabrać z Barbadosu do Manchesteru 23 grudnia, ale wkrótce po starcie samolot przeżył koszmar każdego podróżnika: pozorne turbulencje, których nie da się przewidzieć. Lot trwał dwie i pół godziny, a Airbus 300-200 obsługiwany przez Maleth Aero leciał na wysokości 38 000 stóp.

Samolot zawrócił na lotnisko LF Wade na Bermudach, gdzie 11 pasażerów zostało zabranych do szpitala. Rzecznik P&O Cruises potwierdził, że wszyscy zostali wypisani ze szpitala tego samego dnia. Żaden z 13 członków załogi nie odniósł obrażeń.

READ  Bank of America twierdzi, że podział akcji Nvidii w stosunku 10 do 1 potwierdza, że ​​„wielka technologia staje się mała”, aby przyciągnąć inwestorów detalicznych

Jednak ich misja powrotu do domu na Boże Narodzenie nadal była frustrująca, ponieważ lot mógł zostać wznowiony dopiero 26 grudnia. Zamiast tego pasażerowie zostali umieszczeni w hotelach na Bermudach na koszt firmy wycieczkowej.

Lot powrotny miał wystartować we wtorek po południu, a powrót do Wielkiej Brytanii zaplanowano na środę, 27 grudnia.

Frederick J. Brown/AFP/Getty Images

Wymarzony rejs odbył się m.in. w St. Lucia.

Rzecznik rządu Bermudów poinformował w oświadczeniu wydanym lokalnemu portalowi Bernnews Wszystkie obrażenia są niewielkie.

Dodali: „Około 12:50 podczas lotu Maleth Aero nr 1975 na trasie z Barbadosu do Manchesteru wystąpiły poważne turbulencje, które spowodowały konieczność awaryjnego lądowania na międzynarodowym lotnisku LF Wade.

„Samolot wykonał kontrolowane lądowanie na wyspie.

„Technicy medycyny ratunkowej z Bermudzkiej Straży Pożarnej i Ratownictwa [BFRS] W recepcji samolotu w celu zapewnienia wstępnej oceny pasażerów i opieki przedszpitalnej.

„W ramach środków ostrożności statek powietrzny pozostanie na ziemi do czasu zakończenia kompleksowej inspekcji, zapewniającej bezpieczeństwo i integralność statku powietrznego”.

Pełniący obowiązki Ministra Bezpieczeństwa Narodowego Bermudów, Owen Darrell, dodał w oświadczeniu: „Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za szybką reakcję całego personelu służb ratunkowych, który zapewnił bezpieczeństwo pasażerom i załodze”.

Rzecznik P&O Cruises powiedział CNN w oświadczeniu: „Po dziwnych (nieoczekiwanych) zakłóceniach lot z Barbadosu do Manchesteru został w niedzielę rano przekierowany na Bermudy.

„Po zbadaniu wszystkich opcji lotu i uwzględnieniu godzin pracy lotniska, goście zostali umieszczeni w hotelach na Bermudach. Lot repatriacyjny wystartuje dzisiaj o 16:00. ” [Tuesday].

„Bardzo nam przykro z powodu zakłócenia lotu po wakacjach i przez całą dobę współpracujemy z linią lotniczą i hotelami, aby zapewnić gościom opiekę i zapewnić im jak najszybszy powrót do domu”.

Dodały, że w ciągu trzech dni spędzonych na Bermudach do pasażerów wysłano siedem SMS-ów i pięć wiadomości, aby poinformować ich o najnowszych wydarzeniach.

READ  Wybór Morgana Stanleya mówi, że na rynkach rozpoczęła się zmiana paradygmatu. czego oczekujesz?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *