- Lamborghini zaprezentowało Huracán STJ, ostatnią edycję specjalną 10-letniego supersamochodu.
- W Huracán STO poprawiono lepsze opony, nowe amortyzatory i bardziej agresywne elementy aerodynamiczne, co skróciło czas okrążenia na torze testowym Lamborghini o ponad sekundę.
- Produkcja ograniczona jest do zaledwie 10 sztuk, a STJ jest oferowany w dwóch wersjach konfiguracyjnych i nadwoziowych.
Najnowsza edycja specjalna Lamborghini wygląda jak dzieło. Włoska marka właśnie zaprezentowała Huracán STJ, ostatnią edycję specjalną 10-letniego supersamochodu. Wizualnie STJ jest mniej wyraźny, niż można by się spodziewać po łabędzim śpiewie Lamborghini, ale prawdziwe zmiany kryją się pod skórą.
Przybył, Huracan
STJ to Huracán bardziej skupiony na ustalaniu czasów okrążeń niż bardziej skupiony na torze STO, na którym jest oparty. Według Lambo stabilność mechaniczna została znacznie poprawiona dzięki nowemu zestawowi amortyzatorów z czterokierunkową regulacją, które zastępują poprzednią aktywną konfigurację w standardowym samochodzie. Firma twierdzi, że dodatkowa możliwość regulacji oznacza, że nowe amortyzatory mogą pracować przy mniejszej sztywności sprężyny, bez utraty kontroli i wyczucia układu kierowniczego.
Ponadto Lamborghini współpracowało z Bridgestone nad opracowaniem zestawu opon wyścigowych Potenza do 20-calowych kół ze śrubą centralną. I podobnie jak STO, STJ ma tylko napęd na tył, a moc pochodzi z 5,2-litrowego silnika V-10 o mocy 631 KM umieszczonego za kabiną, współpracującego z siedmiobiegową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów.
Zmiany nie skończyły się na amortyzatorach i oponach, ponieważ Lambo zmodyfikowało także aerodynamikę supersamochodu. Przedni splitter został nieznacznie zmodyfikowany i dodano nowe samoloty nurkowe. Lamborghini podniosło tylne skrzydło o trzy stopnie, aby zwiększyć obciążenie aerodynamiczne w porównaniu z modelem produkcyjnym, bez utraty równowagi.
Podobnie jak w przypadku STO, litera „ST” w nowym samochodzie oznacza Super Trofeo, natomiast litera „J” oznacza Jota i nawiązuje do przepisów wyścigowych FIA oraz poprzednich samochodów Lamborghini, takich jak Miura SVJ i Aventador SVJ. Dodajmy do tego zmiany w STJ, a Lamborghini twierdzi, że ostateczna wersja skraca czas okrążenia STO o ponad sekundę na torze testowym producenta.
Produkcja edycji specjalnej będzie ograniczona do zaledwie 10 egzemplarzy, a Lamborghini zaoferuje klientom wybór pomiędzy dwiema dostępnymi konfiguracjami i opcjami stylistycznymi. STJ reprezentuje koniec linii Huracan i świętuje 10 udanych lat. Zostanie on zastąpiony hybrydą typu plug-in, która pojawi się jeszcze w tym roku.
Miłość Jacka Fitzgeralda do samochodów wynika z jego niezachwianego uzależnienia od Formuły 1.
Po krótkiej pracy jako detalista w lokalnej grupie dealerskiej na studiach zdał sobie sprawę, że potrzebuje bardziej zrównoważonego sposobu prowadzenia wszystkich nowych samochodów, na które go nie stać, i zdecydował się kontynuować karierę jako pisarz motoryzacyjny. Śledząc swoich profesorów na Uniwersytecie Wisconsin-Milwaukee, mógł podróżować do Wisconsin w poszukiwaniu historii motoryzacyjnych, zanim dostał wymarzoną pracę w Samochód i kierowca. Jego nowym celem jest opóźnienie nieuniknionego upadku jego Volkswagena Golfa z 2010 roku.
„Muzyk. Guru kawy. Specjalista od zombie. Adwokat mediów społecznościowych. Introwertyk. Ekstremalny miłośnik jedzenia. Ewangelista alkoholu”.