Eksperci paleontolodzy twierdzą, że po znalezieniu kompletnych szkieletów tych stworzeń uzyskali bezprecedensowe informacje na temat gatunku ogromnego prehistorycznego rekina.
Okazy odkryte w ciągu ostatniej dekady w małych kamieniołomach w północno-wschodnim Meksyku należą do… Ptykodos – Stworzenie, które przemierzało morza około 105 do 75 milionów lat temu.
Skamieniałości Ptychodusa pojawiały się już wcześniej, ale ich kości wykonane z chrząstki, która nie jest dobrze zmineralizowana, a wiele z nich stanowiło izolowane zęby, były ogromne i niezwykłe.
W rezultacie trudno było dokładnie określić, jak wyglądał Ptychodus i gdzie mieści się w ewolucyjnym drzewie genealogicznym.
„Jego ogólny wygląd pozostawał do tej pory tajemnicą ze względu na brak bardziej kompletnego materiału przez prawie dwa stulecia” – powiedział dr Romain Vullo, pierwszy autor badań z Uniwersytetu w Rennes.
„Odkrycie nowych okazów z Vallicello, które ujawniają kształt ciała i anatomię tego wymarłego rekina, rozwiązuje tę zagadkę”.
Profesor Michael Coates z Uniwersytetu w Chicago, który nie był zaangażowany w prace, stwierdził, że nowe skamieniałości są fascynujące.
„Ptychodus zawsze był klasycznym przykładem zęba szukającego ciała” – powiedział. „I oto mamy to, wraz z kompleksową analizą jego miejsca w drzewie genealogicznym rekinów i dobrym badaniem jego morfologii ekologicznej oraz tego, jak pasuje do ekosystemów morskich późnej kredy”.
Pisanie w czasopiśmie Materiały Towarzystwa Królewskiego BVolo i współpracownicy relacjonują, jak badali sześć okazów Ptychodusa sprzed około 93 milionów lat.
Wśród nich znalazł się okaz kompletny przedstawiający Ptychodusa w widoku z boku, zawierający nie tylko prawie wszystkie elementy szkieletu, ale także zęby, zachowane resztki mięśni i kompletny zarys ciała ze wszystkimi płetwami.
Trzy inne okazy były prawie kompletne, w tym małe dziecko mierzące nieco ponad 56 cm długości, podczas gdy pozostałe dwa okazy były niekompletnymi lub częściowymi szkieletami.
Zespół twierdzi, że duża liczba cech zachowanych w okazach, w tym anatomia szkieletu płetw, umożliwiła im przeprowadzenie nowej analizy miejsca Ptychodus w ewolucyjnym drzewie genealogicznym.
Wyniki wykazały, że był to gatunek rekina makrelowego, należącego do grupy obejmującej wymarłego gigantycznego rekina megalodona i żarłacza białego żyjącego obecnie w oceanach.
Naukowcy dodają, że oprócz ogólnego kształtu i proporcji ciała Ptychodus ma wiele cech, w tym wielkość, kształt i położenie płetw, a także gruby kręgosłup., Sugerują, że był to szybki pływak, a jego ogromne, przypominające doki zęby potwierdzają wcześniejsze wnioski, że żywił się stworzeniami miotającymi pociski.
Podsumowując, zespół twierdzi, że odkrycia sugerują, że Ptychodus polował na swoje ofiary na otwartych wodach, a jego dieta prawdopodobnie składała się z żółwi morskich i amonitów, a nie ze stworzeń takich jak ostrygi zamieszkujące dno morskie, jak wcześniej sądzono.
„Petydos „Powszechnie uważano, że są one morfologicznie podobne do rekinów dennych, takich jak współczesny rekin karmiący, ale teraz wiemy, że były podobne do istniejącego żarłacza śledziowego, szybko pływającej formy ryby pelagicznej” – powiedział Follo.
Chociaż Ptychodus mógł być największym rekinem, jaki kiedykolwiek przeżył na takiej diecie, nowe skamieniałości sugerują, że miał maksymalną długość około 9,7 metra – więcej niż znaleziony dzisiaj żarłacz biały, ale mniejszy niż poprzednie szacunki sugerowały, że tak było. Może osiągnąć ponad 10 metrów. Na długość.
Badanie dostarcza również wskazówek na temat wyginięcia Ptychodusa, sugerując, że mógł on wyginąć w wyniku rywalizacji z innymi stworzeniami, takimi jak duże gady wodne, które żerowały na podobnych ofiarach.
Jest to ważne, biorąc pod uwagę, że ponad jedna trzecia współczesnych rekinów i płaszczek jest zagrożona wyginięciem, powiedział Patrick L. Gambora, ekspert ds. ryb kopalnych na Uniwersytecie Wiedeńskim, który nie był zaangażowany w badania, ale współpracował z trzema autorami . .
„Ptychodus zapewnia nam lustro, które pokazuje nam, co stanie się z dużymi drapieżnikami, takimi jak żarłacz biały, jeśli jako ich główny konkurent nie przemyślimy swoich działań” – powiedział.
„Amatorski przedsiębiorca. Profesjonalny ekspert od internetu. Człowiek zombie. Nieuleczalny badacz popkultury”.