Hiszpański statek przewożący 200 ton bardzo potrzebnej żywności Palestyńczykom w Gazie w końcu opuścił Cypr.
Open Arms wypływa z Larnaki na krótko przed godziną 09:00 (07:00 GMT) w rejs trwający dwa dni.
W Gazie nie ma działającego portu, dlatego World Central Kitchen, amerykańska organizacja charytatywna stojąca za misją, buduje molo, aby otrzymać pomoc.
ONZ ostrzegła, że ogromne niedobory pomocy doprowadziły Gazę na skraj głodu.
Najszybszym i najskuteczniejszym sposobem uzyskania pomocy w regionie jest transport drogowy. Ale agencje pomocowe twierdzą, że tylko ułamek tego, czego wymagają izraelskie ograniczenia, dociera do kraju.
Jeżeli otwarte ramiona zostaną pomyślnie rozmieszczone w Gazie, inne statki pójdą w ich ślady w ramach wysiłków morskich Europy i Emiratów na rzecz otrzymania dodatkowej pomocy w Gazie.
Ponieważ jego siły w dalszym ciągu walczą z Hamasem, Izrael twierdzi, że z zadowoleniem przyjmuje utworzenie szlaku morskiego i pomógłby w przekazywaniu pomocy do Gazy.
Wojna rozpoczęła się 7 października, kiedy bandyci Hamasu zaatakowali południowy Izrael, zabijając około 1200 osób i biorąc 253 zakładników. Ministerstwo zdrowia kierowane przez Hamas twierdzi, że w Gazie zginęło dotychczas 31 180 osób.
Organizacja World Central Kitchen (WCK) ogłosiła, że we wtorek rano do Gazy dotrze pierwszy od kilku tygodni transport pomocy morskiej.
Open Arms – statek ratunkowy hiszpańskiej organizacji charytatywnej o tej samej nazwie – holuje barkę wypełnioną ryżem, mąką, roślinami strączkowymi, warzywami w puszkach i białkami w puszkach.
Podczas gdy statek jest na morzu, Palestyńczycy pracujący dla WCK będą nadal budować molo w nieujawnionym miejscu u wybrzeży Gazy, które będzie wykorzystywane do rozładunku pomocy. Przez ostatnie pięć miesięcy korzystali z ruin zniszczonych budynków i infrastruktury.
WCK twierdzi, że jeśli nabrzeże będzie gotowe na czas, żywność zostanie załadowana na ciężarówki i rozdana potrzebującym społecznościom. Organizacja charytatywna posiada sieć około 60 kuchni w całej Gazie i zapewniła ponad 35 milionów posiłków 1,7 milionom wysiedlonych Palestyńczyków.
„Musimy dokończyć pomost, który pozwala nam pobierać jedzenie! Porażka nie wchodzi w grę… Północ [Gaza] Być karmionym!”
We wtorek Światowy Program Żywnościowy ONZ (WFP) poinformował, że po raz pierwszy od trzech tygodni udało mu się wysłać konwój z pomocą do północnej Gazy.
Agencja dodała, że do miasta Gaza dotarła wystarczająca ilość żywności dla 25 000 osób, po czym dodała: „Potrzebujemy dostaw codziennie”.
ONZ twierdzi, że co najmniej 576 000 mieszkańców Gazy – jedna czwarta populacji – jest o krok od głodu.
Ostrzega, że kończy się czas dla około 300 000 osób izolowanych na północy kontynentu – podaje ONZ. Agencje od miesięcy borykają się z niedostępnością ze względu na trwające działania wojenne oraz załamanie prawa i porządku.
Ministerstwo zdrowia Gazy podało, że co najmniej 25 osób, w tym wiele dzieci, zmarło w tamtejszych szpitalach z powodu niedożywienia i odwodnienia.
„Głodujemy na dwa sposoby: brak żywności i to, co jest dostępne, przekracza wyobraźnię” – powiedział Yamen, ojciec czwórki dzieci. We wtorek agencja informacyjna Reuters.
WCK twierdzi, że jest gotowa wysłać kolejne 500 ton pomocy na Cypr w celu „utworzenia autostrady morskiej dla łodzi i barek przewożących miliony artykułów spożywczych, które będą dalej dostarczane do Gazy”.
Open Arms to statek pierwszej pomocy, który wypłynął w ramach cypryjskiej inicjatywy dotyczącej korytarza morskiego, wspieranej przez Unię Europejską, Wielką Brytanię i USA.
Prezydent Cypru Nicos Christodoulits powiedział, że podróż ta „niesie nadzieję i człowieczeństwo” i może stać się „kolejką ratunkową dla zwykłych ludzi”.
Stany Zjednoczone uruchomiły także odrębną inicjatywę, w ramach której statek wojskowy zbuduje pływający port u wybrzeży Gazy, w tym tymczasowy statek do transportu zaopatrzenia na ląd.
Kraje zachodnie i arabskie często przeprowadzały naloty na północną Strefę Gazy. Uważa się je jednak za nieskuteczne i drogie.
Dwóch wyższych urzędników ONZ z radością przyjęło otwarcie szlaku morskiego do Gazy, ale przestrzegło, że szlaki drogowe to jedyny sposób transportu dużych ilości żywności.
„Nie ma znaczącej alternatywy dla zapewnienia skalowanej pomocy dla wielu szlaków lądowych i punktów wejścia z Izraela do Gazy” – powiedziała Sigrid Gaq, koordynatorka ds. pomocy humanitarnej i odbudowy w Gazie i służbach programowych ONZ. powiedział Jorge Moreira da Silva, dyrektor wykonawczy biura.
„Trasy lądowe z Egiptu, szczególnie z Rafahu i Jordanii, pozostają niezbędne dla ogólnych wysiłków humanitarnych”.
ONZ wezwała Północ do otwarcia przejść granicznych, które zostały zamknięte od czasu ofensywy z 7 października, oraz do umożliwienia wykorzystania portu Aszdod, 37 km (23 mil) od Gazy, jako szlaku pomocy. Podkreśla Izrael.
Izrael zaprzecza blokowaniu pomocy lub jej dystrybucji i obwinia agencje ONZ za to, że nie zapewniły pomocy potrzebującym.
„Więcej ciężarówek z pomocą dociera do Gazy dzięki izraelskiej koordynacji z palestyńskimi biznesmenami z prywatnego sektora Gazy”.
Przed wojną do Gazy wjeżdżało średnio około 500 ciężarówek mogących przewieźć do 20 ton towarów. ONZ podała, że przez pierwsze 10 dni marca średnio 162 ciężarówki dziennie wjeżdżały do Gazy przez kontrolowane przez Egipt przejścia graniczne Rafah i kontrolowane przez Izrael przejścia Kerem Shalom.
„Zły introwertyk. Fan mediów społecznościowych. Irytująco skromny myśliciel. Miłośnik kawy. Ekspert od alkoholu. Internetowy geek”.