Leonid Wołkow: Sojusznik Aleksieja Nawalnego został zaatakowany na Litwie

  • Napisane przez Sarę Rainsford
  • Korespondent z Europy Wschodniej

Źródło obrazu, Iwan Żdanow

Skomentuj zdjęcie,

Leonid Wołkow został uderzony młotkiem i posypany gazem pieprzowym

Wieloletni sojusznik zmarłego przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego został zaatakowany przed swoim domem na Litwie.

Rzeczniczka Nawalnego Kira Jarmysz powiedziała, że ​​we wtorek wieczorem Leonid Wołkow został zaatakowany młotkiem i gazem łzawiącym w swoim samochodzie w Wilnie.

Domniemany napastnik nie jest znany, podobnie jak jego motywy.

Jak podaje agencja informacyjna Reuters, litewska policja została poinformowana o zdarzeniu i prowadzi dochodzenie.

Inny członek zespołu Nawalnego, Iwan Żdanow, zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia pana Wołkowa z lewą nogą pokrytą krwią i czymś, co wyglądało jak siniaki na skroni.

Zapytany, czy napastnik coś krzyczał, Żdanow odpowiedział: „Wszystko działo się w ciszy”.

Dodał: „Oczywiście jest to wyraźny atak polityczny, co do tego nie ma wątpliwości”.

Żona Wołkowa powiedziała, że ​​wrócił ze szpitala do domu ze złamaną ręką lub ręką, dodała, że ​​nie mógł chodzić z powodu uderzeń młotkiem w nogę.

„Wszyscy będziemy pracować ciężej. I z większym gniewem” – napisała na X, znanym wcześniej jako Twitter.

Wołkow dla własnego bezpieczeństwa przez kilka lat mieszkał poza Rosją i pełnił funkcję szefa sztabu Nawalnego do czasu, gdy w zeszłym miesiącu przywódca opozycji nagle zmarł w więzieniu w rosyjskiej Arktyce, odsiadując 19-letni wyrok skazujący na podstawie postawionych mu zarzutów. Motywy polityczne.

Wołkow (43 lata) również spotyka się w Rosji z różnymi zarzutami o charakterze politycznym.

Pełnił funkcję szefa fundacji antykorupcyjnej Nawalnego aż do zeszłego roku, kiedy złożył rezygnację po ujawnieniu, że podpisał listy wzywające Unię Europejską do zniesienia niektórych sankcji nałożonych na Rosję.

Choć mieszka poza Rosją, zadbał także o to, aby Nawalny i jego zespół pozostali aktywni.

Obejmowało to dochodzenia antykorupcyjne, filmy na YouTube i transmisje na żywo podczas protestów i ważnych wydarzeń w Rosji.

Wielu działaczy dołączyło do Wołkowa za granicą w 2021 r., po tym jak całą organizację polityczną Nawalnego uznano za „ekstremistyczną” i zdelegalizowano w Rosji.

Kilku członków byłego zespołu Nawalnego przebywa obecnie w więzieniu, a także część jego prawników.

Pomysł ten propagował przed śmiercią Aleksiej Nawalny.

READ  Szwajcaria twierdzi, że zamrozi rosyjskie aktywa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *