Historia: Kiedy przybyli napastnicy, trzynastoletni Aminu Abdullahi był w szkole w stanie Kaduna w północnej Nigerii.
Władze i rodzice twierdzą, że w ataku, do którego doszło w mieście Korega, porwano ponad 300 dzieci w wieku od siedmiu do piętnastu lat.
Ale Abdullahowi udało się uciec.
„Kiedy biegłem, szedł za mną jeden z bandytów, ale ja unikałem, bo on jechał za mną na rowerze. Biegłem i szukałem drogi ucieczki, udało mi się przebiec przez jezdnię i wjechać w buszu i stamtąd wróciłem do domu.
Część uczniów została później zwolniona, a kilku innym uciekło.
Jednak Salisu Abubakar, nauczyciel w szkole władz lokalnych władz oświatowych, powiedział, że nadal brakuje co najmniej 286 dzieci.
Nikt nie przyznał się do porwań.
To pierwsze masowe porwanie szkoły w Nigerii od lipca 2021 r.
Porwań szkolnych w Nigerii po raz pierwszy dokonała grupa dżihadystów Boko Haram.
Dziesięć lat temu porwano ponad 200 uczennic ze szkoły dla dziewcząt w Chibok w stanie Borno.
Władze twierdzą jednak, że od tego czasu taktykę tę przyjęły gangi przestępcze niepowiązane ideologicznie, pragnące okupu.
Prezydent Bola Tinubu powiedział, że nakazał agencjom bezpieczeństwa i wywiadu uratowanie dzieci i „zapewnienie, że sprawcom stanie się zadość sprawiedliwości”.
„Avid bekonowy pionier. Niezależny rozwiązywacz problemów. Typowy myśliciel. Badacz podróży. Profesjonalny miłośnik zombie.