Jeden z projektantów, który uważa, że jego niewymienione w czołówce dzieło znalazło się w Star Wars: Battlefront Classic Collection, twierdzi, że całe to doświadczenie było „nokautem”.
Chociaż deweloper Aspyr upierał się, że zestaw „nie zawiera żadnego kodu ani treści pobranych z niezatwierdzonych źródeł”, projektant Iamashaymin odkrył, że jego mod został uwzględniony jedynie w pierwszym zwiastunie zestawu — coś, co według Aspyra zostało zrobione „przez pomyłkę” – ale także w finale.
„To wydanie było kompletnym bałaganem. Fakt, że musieli wypuścić łatki przed premierą i zaraz po premierze gier sprzed dwudziestu lat, naprawdę mówi wszystko” – powiedział Yamashamin. IGN. „Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że krążą plotki, że część łatek usunęła treści, które w rzeczywistości miały zostać usunięte kilka miesięcy temu.
„Naprawdę nic więcej nie mogę powiedzieć, że inni gracze już nie krzyczą. To okropne uczucie być tak podekscytowanym takim meczem, a to zupełnie mija się z celem. To okropna pointa”.
Zarządzaj ustawieniami plików cookies
Star Wars: Battlefront Classic Collection w dalszym ciągu walczy z rosnącym niezadowoleniem graczy narzekających na błędy i słabą jakość gry wieloosobowej online.
W rezultacie społeczność modderska była „gotowa na tę chwilę”. [Aspyr] ogłosił grę”, nie tylko dlatego, że moderzy „zauważyli także wiele problemów wizualnych, a demontaż plików tylko spowodował, że pojawiły się gorsze horrory”.
„Mieliśmy nadzieję na wprowadzenie ulepszeń, które moglibyśmy wykorzystać do poprawy wydajności, i oczywiście bylibyśmy gotowi przenieść zmodyfikowaną zawartość i przebudować ją tak, aby działała z nowymi grami. Wielu graczy ogólnie liczyło na ogólne i tak poprawki błędów”, jak na przykład bardzo znany problem, w którym w Gwieździe Śmierci liczba biletów na wzmocnienie drużyny będzie wyczerpywać się dwukrotnie szybciej, a linie głosowe nigdy nie będą odtwarzane z powodu zwykłej literówki” – wyjaśnił Iamashaymin.
„W chwili premiery znaleźliśmy bardzo zepsutą grę, z wieloma problemami, które naprawiliśmy w przeszłości. Poza tym obsługa modów w obu grach została poważnie uszkodzona, mimo że ledwo działała w Battlefront 2. (Wszystkie mody do Battlefront 1 są teraz złamany.)
„Jest wiele tych dziwnych przypadków, które po prostu krzyczą o szybkim rozwoju” – dodał Yamachaimin. „Niektóre tekstury w grze są mylone z tymi z Battlefront 1, na przykład wody Kashyyyk bardziej przypominają błękit z Battlefront 1, a nie szarość z Battlefront 2, a same mapy z DLC wykorzystują całkowicie niewłaściwe tekstury w wiele miejsc.” Yamashaimin wyjaśnił.
„To wszystko są rzeczy, które możemy naprawić, inaczej byśmy w ogóle nie zepsuli. Co kilka godzin pojawia się coś nowego, na co musimy spojrzeć i dodać do naszej listy planowanych napraw. A to nawet się nie zaczyna dotykać treści i funkcji z innych wydanych wersji tych gier sprzed 20 lat, które nie istnieją, jak na przykład podzielony ekran na cztery ekrany.
Asper nie odpowiedział jeszcze na prośby o komentarz.
Pakiet — który ukaże się 14 marca na Nintendo Switch, PC, PlayStation i Xbox — zawiera zarówno oryginalną grę Star Wars: Battlefront, jak i jej kontynuację, Star Wars: Battlefront 2, odpowiednio z 2004 i 2005 roku, a także wydaną dodatkową zawartość dla każdego.
Od tego czasu Aspyr dostarczył aktualizacje Star Wars: Battlefront Classic Collection, obwiniając za problemy online „krytyczne błędy”.
„W momencie uruchomienia wystąpiły krytyczne błędy w naszej infrastrukturze sieciowej” – poinformowała firma Aspyr na swojej stronie internetowej. Skutkowało to „niezwykle wysokimi pingami, błędami dobierania graczy, awariami i brakiem wyświetlania serwerów w przeglądarce”.
Deweloper oświadczył, że pracuje obecnie nad „zwiększeniem stabilności sieci” i zachęcał graczy do dalszego zgłaszania błędów, błędów lub „nieoczekiwanych zachowań” w grze za pośrednictwem strony pomocy technicznej.
„Muzyk. Guru kawy. Specjalista od zombie. Adwokat mediów społecznościowych. Introwertyk. Ekstremalny miłośnik jedzenia. Ewangelista alkoholu”.