Robert Triggs/Urząd Androida
Długie podsumowanie
- Jeden z przecieków twierdził, że Samsung Galaxy S25 Ultra może stać się Galaxy S25 Note.
- Wygląda na to, że Galaxy S25 Plus może zmienić nazwę i stać się Galaxy S25 Pro.
Google przebudował serię Pixel o serię Pixel 9, wprowadzając przyjazne dla kieszeni urządzenie Pro obok mniejszego modelu i większego Pixel 9 Pro XL. Teraz przeciek twierdzi, że Samsung może wstrząsnąć także serią Galaxy S25.
Yogesh Brar X twierdził, że Samsung Galaxy S25 Ultra może stać się Galaxy S25 Note. Tymczasem typer dodał, że Galaxy S25 Plus może stać się Galaxy S25 Pro.
Nie jesteśmy pewni, co sądzimy o możliwości, że Galaxy S25 Ultra stanie się Galaxy S25 Note. Ta zmiana nazwy miałaby większy sens w 2022 roku, kiedy Galaxy S22 Ultra był pierwszym telefonem Galaxy S, który otrzymał gniazdo S Pen dla rodziny Note, ale po tak długim czasie wydaje się to nieco arbitralnym posunięciem. Co więcej, nazwa Ultra od lat nawiązuje do flagowców z najwyższej półki, a topowe urządzenia marek Samsung, Xiaomi i Vivo oferują nazwę Ultra. Zatem potencjalne przejście na nazwę Galaxy S25 Note może oznaczać lepsze wrażenia z rysika S Pen.
Bardziej optymistycznie podchodzimy jednak do nazwy Galaxy S25 Pro. Przejście z Plusa na Pro oznacza bardziej luksusowe wrażenia, podobnie jak iPhone 15 Pro oferuje więcej funkcji niż iPhone 15 Plus. Miejmy więc nadzieję, że Samsung zaoferuje kilka dodatków Ultra (np. aparat 5x 50 MP), jeśli zdecydujesz się używać nazwy Pro.
To jednak na razie tylko plotka, więc całkiem możliwe, że Samsung nie odejdzie od ustalonych konwencji nazewnictwa. Ale wcześniej wyraziliśmy nasze pragnienie posiadania Galaxy S25 Pro z niektórymi funkcjami Ultra, więc mamy nadzieję, że firma pójdzie tą drogą.
„Muzyk. Guru kawy. Specjalista od zombie. Adwokat mediów społecznościowych. Introwertyk. Ekstremalny miłośnik jedzenia. Ewangelista alkoholu”.