W filmie prezentującym możliwości nowej aplikacji Project Astra demonstrator zapytał Gemini: „Czy pamiętasz, gdzie widziałeś moje okulary?” „Tak, wiem. Twoje okulary leżały na biurku w pobliżu czerwonego jabłka” – odpowiedziała sztuczna inteligencja w imponujący sposób, mimo że wspomnianego przedmiotu tak naprawdę tam nie było, gdy zadano pytanie. Ale to nie były standardowe pomoce wizualne. Te okulary mają wbudowaną kamerę i jakiś interfejs wizualny!
Testerzy wzięli okulary, założyli je i zaczęli zadawać AI więcej pytań na temat rzeczy, na które patrzyli. W urządzeniu najwyraźniej znajduje się kamera, która pomaga mu uchwycić otoczenie, i pokazano nam coś w rodzaju interfejsu, w którym fala porusza się, wskazując, że urządzenie nasłuchuje. Podpisy na ekranie wydają się odzwierciedlać odpowiedź odczytaną na głos użytkownikowi. Jeśli więc śledzimy, jest tam przynajmniej wbudowany mikrofon i głośnik, a także jakiś procesor i bateria do zasilania wszystkiego.
Tylko pobieżnie rzuciliśmy okiem na urządzenie do noszenia, ale już po kilku sekundach przebywania w nim kilka rzeczy było jasnych. Okulary miały prostą czarną oprawkę i w niczym nie przypominały Google Glass. I też nie wyglądał na zbyt wielkiego.
Najprawdopodobniej Google nie jest jeszcze gotowy na wypuszczenie okularów na targach I/O. Wyszedł poza wygląd nadający się do noszenia i ledwo o tym wspomniał, stwierdzając tylko, że Projekt Astra i wizja firmy dotycząca „globalnych agentów” mogą pojawić się na urządzeniach takich jak nasze telefony czy okulary. W tej chwili nie wiemy zbyt wiele, ale jeśli opłakujesz Google Glass lub inne nieudane produkty do noszenia tej firmy, może to wzbudzić pewną nadzieję.
Śledź na żywo wszystkie aktualności z Google I/O 2024 Tutaj!
„Muzyk. Guru kawy. Specjalista od zombie. Adwokat mediów społecznościowych. Introwertyk. Ekstremalny miłośnik jedzenia. Ewangelista alkoholu”.