CNN
—
Wśród 135 osób zabitych w niedzielę było ponad 50 dzieci Upadek mostu W indyjskim stanie Gujarat, wynika z listy ofiar opublikowanej w środę przez urzędników stanowych.
Śledczy prowadzą śledztwo Dlaczego historyczny wiszący most w mieście Morbi zawalił się, wysyłając dziesiątki ludzi do rzeki poniżej. Jedna z najgorszych tragedii bezpieczeństwa publicznego, jaka dotknęła kraj w ostatnich latach.
Pojawiły się pytania o to, jak zawalił się wąski chodnik i jaka była rola firmy produkującej energię, której zadaniem było utrzymanie struktury z epoki kolonialnej, która została otwarta dla publiczności dopiero w zeszłym tygodniu po naprawach.
Oto, co wiemy.
Według władz Gudżaratu około 200 osób zostało zabitych, gdy most na rzece Machu w mieście Morbi zawalił się około 18:30 czasu lokalnego 30 października.
Według danych opublikowanych w środę, wśród zmarłych było 54 dzieci. Większość ma mniej niż 10 lat – najmłodszy to 2-letni chłopiec.
36-sekundowy klip wideo udostępniony przez administrację dystryktu Morbi przez afiliowaną CNN News-18 pokazuje dużą liczbę młodych ludzi zgromadzonych na moście na chwilę przed jego zawaleniem.
Na filmie widać, jak niektórzy mężczyźni potrząsają mostem i wrzucają do rzeki stojących na nim ludzi, zanim konstrukcja ustąpiła.
Minister spraw wewnętrznych Gudżaratu Harsh Sanghavi powiedział 31 października Wyglądało na to, że kabel jest odłączony.
Zdjęcia zrobione z następstw pokazują ludzi gromadzących się na brzegu rzeki w pobliżu metalowego chodnika wiszącego pod ostrym kątem do wody.
Ocaleni i świadkowie śmiertelnego incydentu opisali sceny chaosu.
„Ludzie trzymali się mostu po wypadku, ale kiedy się zawalił, pośliznęli się i wpadli do rzeki” – powiedział Reuterowi Raju, świadek, który podał tylko jedno imię. „Nie mogłem spać przez całą noc, ponieważ pomagałem w akcji ratunkowej. Do szpitala przywiozłam wiele dzieci.
Jego przyjaciel Narendra Singh Jadeja, który stracił siedmiu członków swojej rodziny, w tym czworo dzieci, powiedział Reuterowi: „Nie potrafię wyrazić, jak zły i bezradny się czuję”.
Most wiszący Morbi został zbudowany w 1900 roku podczas rządów brytyjskich i ma 230 metrów (755 stóp) długości i 1,25 metra (4 stopy) szerokości.
Od dziesięcioleci jest popularną atrakcją turystyczną nadrzecznego miasta, którego brukowane uliczki noszą architektoniczną spuściznę rządów kolonialnych.
Według dyrektora zarządzającego firmy Oreva z Gudżaratu, która nadzorowała prace konserwacyjne, most został zamknięty w kwietniu na półroczne prace remontowe.
Film pokazuje ludzi uczepionych gruzów po śmiertelnej katastrofie mostu
Podczas ceremonii ponownego otwarcia 26 października Dyrektor Zarządzający powiedział dziennikarzom Według wideo z wydarzenia zamieszczonego w mediach społecznościowych, konstrukcja nie będzie wymagała żadnych większych prac przez „osiem do dziesięciu lat”.
Minister spraw wewnętrznych Gudżaratu Sanghavi powiedział 31 października, że pięcioosobowy specjalny zespół śledczy został powołany do zbadania incydentu.
Trwają operacje poszukiwawczo-ratownicze prowadzone przez stanowe i krajowe zespoły reagowania na katastrofy oraz setki pracowników armii indyjskiej.
Policja stanowa poinformowała 31 października, że dziewięć osób zostało aresztowanych i oskarżonych o zawinione zabójstwo. Wszyscy podejrzani są spokrewnieni z Orewą.
Wśród nich jest dwóch menedżerów, dwóch kasjerów, dwóch wykonawców i trzech ochroniarzy, powiedział starszy oficer policji Ashok Kumar Yadav.
Po tym śmiertelnym incydencie publiczna kontrola zwróciła się do Orewa, firmy z największego miasta Gudżaratu, Ahmedabadu.
Orewa zaczynała jako zegarmistrz, zanim zaczęła dywersyfikować się w elektronice, zgodnie z jej stroną internetową, która opisuje firmę jako „największego na świecie zegarmistrza” i „jedną z wiodących indyjskich marek”.
CNN kilkakrotnie kontaktowało się z Orewą, ale nie otrzymało odpowiedzi.
Premier Indii Narendra Modi odwiedził miejsce zawalenia w Morbi 1 listopada.
Po przeprowadzeniu z powietrza badania terenu stanął na jednym końcu zawalonego mostu wiszącego i przejął działania ratownicze.
„Pojechałem do Morbi, był świadkiem strasznego wypadku na moście. Spotkał rodziny pogrążone w żałobie i złożył im kondolencje. Odwiedziłem miejsce tragedii i poszedłem do szpitala, w którym ranni wracają do zdrowia – napisał na Twitterze Modi po wizycie w lokalnym szpitalu.
Przywódca Indii dodał, że spotkał się z ratownikami i przewodniczył spotkaniu przeglądowemu.
Biuro szefa rządu Gudżaratu napisało na Twitterze: „Modi zapewnił im wszelką pomoc ze strony rządu”.
Operacje poszukiwawczo-ratownicze były kontynuowane we wtorek, a nurkowie skanowali teren w poszukiwaniu ciał.
Modi powiedział wcześniej, że rodziny zmarłych otrzymają rekompensatę z Krajowego Funduszu Pomocy Premiera.
Naczelny minister stanu Gujarat Bhupendra Patel powiedział, że rząd stanowy zapłaci około 5000 dolarów rodzinom zmarłych i 600 dolarów każdej rannemu.
Przewiduje się, że kremacja zmarłego rozpocznie się 1 listopada.
Światowi przywódcy oddali hołd ofiarom i ich rodzinom.
Prezydent USA Joe Biden złożył kondolencje tym, którzy stracili swoich bliskich podczas upadku.
„Dzisiaj nasze serca są z Indiami. Składamy nasze najgłębsze kondolencje rodzinom, które straciły bliskich podczas zawalenia się mostu i dołączamy do mieszkańców Gujarat w żałobie po śmierci tak wielu istnień” – powiedział Biden w oświadczeniu w poniedziałek.
„Stany Zjednoczone i Indie są niezbędnymi partnerami, z głębokimi więzami między naszymi obywatelami. W tym trudnym czasie będziemy nadal wspierać i wspierać ludność Indii.
Chiński państwowy nadawca CCTV poinformował, że chiński prezydent Xi Jinping również złożył kondolencje Modiemu.
„W imieniu rządu chińskiego i narodu chińskiego chciałbym złożyć najgłębsze kondolencje ofiarom i wyrazić nasze szczere współczucie ich rodzinom i rannym” – powiedział CCTV.
„Zły introwertyk. Fan mediów społecznościowych. Irytująco skromny myśliciel. Miłośnik kawy. Ekspert od alkoholu. Internetowy geek”.