Jeśli pierwsza gra jest jakimkolwiek wskaźnikiem tego, jak będzie wyglądać reszta serii drugiej rundy między Memphis Grizzlies a Golden State Warriors, to jesteśmy gotowi do zabawy. W jednej i drugiej bitwie, której kulminacją było ostatnie posiadanie gry, Warriors ostatecznie zdołali wygrać 117-116 i prowadzić 1:0.
Mimo to wojownikom udało się wygrać Draymond Green został zwolniony w drugiej kwarcie za popełnienie rażącego faulu, który władcy uznali za wystarczająco straszny, by go zwolnić. Bez Greena w drugiej połowie Golden State musiałby kopać głęboko, a on był w stanie to zrobić. Jordan Paul prowadził Warriors z 31 punktami, 9 asystami i 8 zbiórkami z ławki. Steve Curry zdobył 24 punkty i cztery asysty, a Andrew Wiggins dodał 17 punktów i osiem zbiórek.
Z drugiej strony Grizzlies mają wielki wkład od swoich dwóch młodych gwiazd. Ja Morant prowadził wszystkich strzelców z 34 punktami, 10 asystami i 9 zbiórkami, a Garen Jackson Jr. zdobył double-double z 33 punktami i 10 zbiórkami. Ostatecznie jednak ich koprodukcja nie wystarczyła, aby zmusić Memphis do wygrania pierwszego meczu.
Grizzlies będą teraz musiały się przegrupować i wrócić do gry w drugiej grze we wtorek wieczorem. Zanim przejdziemy do tej gry, spójrzmy na cztery punkty z wygranej Golden State Game 1.
1. Impreza Pawła
Paul był najlepszym graczem Golden State w niedzielne popołudnie, a jego produkcja była głównym czynnikiem ich zwycięstwa. Steve Kerr zdecydował się nie startować w Poole, ale nie skróciło to jego ogólnego czasu gry, ponieważ skończył 38 minut w drużynie. W tych 38 minutach Paul stracił 31 punktów w 12 z 20 strzałów z ziemi, a także miał osiem zbiórek. Oprócz jego punktacji, skłonienie Paula do grania na dużą skalę było również dla Warriors, ponieważ jego dziewięć podań było również wysokich.
Obecność Poole’a sprawia, że Warriors są szczególnie niebezpieczni w okresie posezonowym, a dokładnie widziałem dlaczego w grze 1. Ani Curry, Klay Thompson, ani Green nie mieli szczególnie świetnej gry, a w przeszłości Warriors prawdopodobnie przegraliby w takim konkursie. Teraz jednak Paul był tam, aby nadrobić zmagania gwiazdorskiego trio. Bez niego wojownicy sprowadziliby to na ziemię. W końcu nie ma znaczenia, czy Paul zacznie, czy nie, dopóki zdobywa kluczowe minuty i pomaga swojej drużynie wygrać.
2. Morrant i Jackson tworzą historię Grizzlies
Memphis nie odniosło zwycięstwa, ale ich młody duet Morant i Jackson zapisał się w historii marki, ponieważ zostali pierwszą parą kolegów z drużyny w historii Grizzlies, którzy zdobyli po 30 punktów w playoffach.
To imponujący wyczyn, biorąc pod uwagę talent Grizzlies w przeszłości. Złą wiadomością dla Memphis jest oczywiście to, że nie byli w stanie wygrać nawet z Morrantem i Jacksonem tworzącymi historię. Aby przejść do przodu w serii, Grizzlies będą potrzebować więcej od reszty listy.
3. CARE wspiera wznowienie posezonowe
Kerr nie jest obcy pozasezonowej koszykówce, a co ważniejsze, nie jest obcy, jeśli chodzi o wygrywanie po sezonie. Dzięki wygranej Golden State Game One Kerr wspiął się na dziewiąte miejsce na liście wszechczasów NBA z 82, wyprzedzając w tym czasie KC Jonesa.
Kerr ma teraz siedem zwycięstw za trenerem Miami Heat, Ericiem Spoelstrą, który jest ósmy w historii. Kerrowi może być trudno dogonić Spoelstrę po sezonie, ponieważ Spoelstra’s Heat nadal gra, ale Kerr z pewnością ma realną szansę na wejście do pierwszej piątki, zanim wszystko zostanie powiedziane i zrobione.
4. Młody talent w pełnym świetle
Młode talenty NBA zostały w pełni przedstawione w pierwszej grze. Trzech zawodników zdobyło ponad 30 punktów (Morant, Jackson i Paul), a wszyscy ci trzej są 22-latkami. To pierwszy raz w historii NBA po sezonie, w którym trzech graczy w wieku 22 lat lub młodszych zdobyło 30 punktów w tej samej grze.
Z graczami takimi jak Morant, Jackson i Paul jasne jest, że liga jest w dobrych rękach.
„Skłonny do napadów apatii. Pasjonat kawy. Komunikator. Rozrabiaka. Baconaholic. Wielokrotnie nagradzany introwertyk”.