Adwokat z Nowego Jorku został zwolniony przez firmę prawniczą po tym, jak został sfilmowany, jak zrywa zieloną perukę z głowy kobiety.

Stephen M. Lepore dla Dailymail.Com

03:19 01.06.2023, aktualizacja 04:57 01.06.2023

  • Lizzie Ashley, 29-letnia muzyk, opublikowała wideo po tym, jak została zaatakowana
  • Śledczy mediów społecznościowych zidentyfikowali porywacza jako adwokata Anthony’ego Urlicha
  • Kancelaria Ulricha poinformowała we wtorek na LinkedIn, że nie współpracuje już z firmą



Adwokat z Nowego Jorku został zwolniony ze swojej kancelarii po tym, jak widziano go na wideo, jak wyrywa perukę z głowy miejscowego piosenkarza w filmie, który stał się wirusowy na TikTok.

Lizzie Ashley, 29-letnia muzyk z Brooklynu, opublikowała wideo, na którym kłóci się z mężczyzną, którego śledczy zidentyfikowali jako Anthony Urlich, trzymającego jasnozieloną perukę.

Wideo zaczyna się kilka sekund po tym, jak twierdzi, że traci włosy, a Ashley ze złością pyta: „Proszę pana! Z jakiego powodu?!

„Ten facet po prostu zdjął perukę i szedł dalej” – napisała w podpisie pod postem, który wystraszył ponad 437 000 wyświetleń. „W Nowym Jorku są demony, przysięgam”.

W środę szef Perkun Kolau i Silverstein – firma najwyraźniej zatrudniona przez Ulricha – ogłosili, że został zwolniony w poście na LinkedIn.

Prawnik z Nowego Jorku został zwolniony ze swojej kancelarii po tym, jak widziano go, jak zdziera perukę z głowy miejscowego piosenkarza w filmie, który stał się wirusowy na TikTok.

„Dowiedzieliśmy się o filmie z incydentu niezwiązanego z pracą z udziałem jednego z naszych partnerów, który krąży w mediach społecznościowych.

Poważnie traktujemy wszelkie niewłaściwe zachowania pracowników, zarówno w miejscu pracy, jak i poza nim. Ten partner nie jest już związany z firmą. ’

Firma osobno potwierdziła również New York Post, że został zwolniony bez podania nazwiska pracownika.

Do zdarzenia doszło na West 35th Street i 6th Avenue na środkowym Manhattanie.

Na pierwszym filmie napastnik wydaje się odpowiadać swoim towarzyszom, prosząc go o przeprosiny, gdy pyta: „Za co?”

– Dlaczego zdjąłeś perukę? – zapytał gniewnie Ashley. – Co sprawiło, że pomyślałeś, że to dobra rzecz? Kontynuowałem. 'dlaczego to zrobiłeś? Co sprawia, że ​​myślisz, że to dobra rzecz?

READ  Katy Perry wycofuje się z „American Idol” po 7 sezonach z powodu ostrej reakcji fanów

Mężczyzna kontynuuje z uśmiechem na twarzy, gdy Ashley mówi: „To nie jest śmieszne. Nawet mnie nie znasz. Nienawidzisz kobiet czy coś takiego?”

użytkowników jednakowo TIK Tok I Świergot Powiedzieli, że wierzą, że winowajcą był Orlich, chociaż kancelaria nie potwierdziła tego, gdy ogłosili, że ich pracownik nie jest już z firmą.

Problem Ashley, według oddzielnego TikToka, polegał na tym, że kiedy nosiła perukę, była ona wszyta w jej prawdziwe włosy, co oznaczało, że hol uderzył ją w szyję.

Od tego czasu złożyła raport policyjny, ale przestała komentować incydent, zgodnie z jej najnowszym postem TikTok.

Lizzie Ashley, 29-letnia muzyk z Brooklynu, opublikowała wideo, na którym kłóci się z mężczyzną, którego śledczy zidentyfikowali jako Anthony Urlich, trzymającego jasnozieloną perukę.
Wideo zaczyna się kilka sekund po tym, jak twierdzi, że traci włosy, a Ashley ze złością pyta: „Proszę pana! Z jakiego powodu?!
Użytkownicy zarówno na TikToku, jak i na Twitterze powiedzieli, że wierzą, że winowajcą jest Orlich, chociaż firma prawnicza nie potwierdziła tego, gdy ogłosili, że ich pracownik nie jest już zatrudniony przez firmę.
W środę szef Perkun Kolau i Silverstein – firma najwyraźniej zatrudniona przez Ulricha – ogłosili, że został zwolniony w poście na LinkedIn.

W tej chwili nie mogę powiedzieć więcej, ponieważ legalnie posuwam się naprzód. Doceniam wszystkich, którzy się poznali, dzwonili i pisali!.

DailyMail.com skontaktował się z NYPD w celu skomentowania incydentu.

Powiedzieli, że zgłoszono już napaść, ale nie zidentyfikowali jeszcze osoby, która ukradła perukę.

Zauważyli, że Ashley doznał „niewielkich obrażeń”, ale nie dokonano żadnych aresztowań, a dochodzenie nadal trwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *