Oddział szwajcarskiego giganta bankowego Credit Suisse stoi za oknem w deszczu w Bazylei. (Zdjęcie: FABRICE COFFRINI/AFP) (Zdjęcie: FABRICE COFFRINI/AFP za pośrednictwem Getty Images)
Fabrice Gaffrini | AFP | Dobre zdjęcia
Credit Suisse Akcje wzrosły w czwartek o ponad 30% po tym, jak bank powiedział, że pożyczy do 50 miliardów franków szwajcarskich (54 miliardy dolarów) od Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Rajd akcji nieco ostygł na początku handlu, ale akcje nadal rosły o 23% o 8:48 czasu londyńskiego.
Niespokojny pożyczkodawca ogłosił pod koniec środy, że skorzysta z opcji pożyczenia od szwajcarskiego banku centralnego w ramach kredytu odnawialnego i krótkoterminowego instrumentu płynności.
Szwajcarski Bank Narodowy i Szwajcarski Urząd Nadzoru Rynku Finansowego stwierdziły w środowym oświadczeniu, że Credit Suisse „spełnia wymogi kapitałowe i płynnościowe nałożone na banki o znaczeniu systemowym”.
Bank zaoferował również odkupienie długu o wartości około 3 miliardów franków szwajcarskich związanego z banknotami 10-dolarowymi i czterema banknotami euro.
„Działania te okazują się decydującym krokiem do wzmocnienia Credit Suisse, gdy kontynuujemy naszą strategiczną transformację, aby dostarczać wartość naszym klientom i innym interesariuszom” – powiedział Ulrich Koerner, dyrektor generalny Credit Suisse w środowym komunikacie.
„Mówimy dziękuję [Swiss National Bank] A FINMA wdraża naszą strategiczną zmianę. Mój zespół i ja jesteśmy zdeterminowani, aby szybko iść naprzód, aby dostarczyć prostszy i bardziej skoncentrowany bank zbudowany wokół potrzeb klientów”.
Akcje Credit Suisse zaczęły spadać na początku tygodnia, wraz z wieloma innymi europejskimi bankami, w obawie przed zarażeniem w świetle upadku Silicon Valley Bank.
Straty szwajcarskiego banku pogłębiły się we wtorek po tym, jak ogłosił w swoim ostatnim raporcie rocznym, że znalazł „istotną słabość” w swoich sprawozdaniach finansowych za lata 2021 i 2022, chociaż stwierdził, że nie ma to wpływu na dokładność sprawozdań finansowych banku.
Akcje Credit Suisse spadły do nowego rekordowo niskiego poziomu drugi dzień z rzędu w środę po tym, jak czołowy inwestor Saudi National Bank powiedział, że nie będzie już pompować więcej pieniędzy z powodu ograniczeń regulacyjnych.
Narodowy Bank Arabii Saudyjskiej przejął 9,9% udziałów w Credit Suisse w ramach pozyskania kapitału o wartości 4,2 miliarda dolarów przez pożyczkodawcę, mającego na celu poprawę wyników bankowości inwestycyjnej oraz zajęcie się ryzykiem i błędami w zakresie zgodności.
„Zły introwertyk. Fan mediów społecznościowych. Irytująco skromny myśliciel. Miłośnik kawy. Ekspert od alkoholu. Internetowy geek”.