Aktualizacje na żywo: Stany Zjednoczone są gotowe odpowiedzieć po ataku drona na bazę w Jordanii

Źródła podają, że początkowa seria ataków w Syrii nie pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. Nadal oczekuje się ataków USA.


Sekretarz stanu Anthony Blinken uda się od niedzieli do czwartku na Bliski Wschód, zatrzymując się w Arabii Saudyjskiej, Egipcie, Katarze, Izraelu i na Zachodnim Brzegu.

Będzie to piąta wizyta Blinkena w regionie od 7 października.

Według Departamentu Stanu jednym z celów jest dalsza deeskalacja konfliktu – co jest kluczowym problemem w obliczu przygotowań Stanów Zjednoczonych do ataków odwetowych – przy jednoczesnym „potwierdzeniu, że Stany Zjednoczone podejmą odpowiednie środki w celu ochrony swojego personelu. Prawo do wolności nawigacji na Morzu Czerwonym.”


Biden dołączył do pogrążonych w żałobie rodzin w bazie sił powietrznych Dover w Delaware, aby obejrzeć powrót szczątków trzech strażników wojskowych zabitych w Jordanii.

Towarzyszyli mu Pierwsza Dama Jill Biden, Sekretarz Obrony Lloyd Austin i Przewodniczący Kolegium Połączonych Sztabów generał CQ Brown.

Biały Dom powiedział, że przed otrzymaniem szczątków spotkał się prywatnie z rodziną.

Pentagon zidentyfikował poległych żołnierzy jako sierż. William Jerome Rivers, 46 lat, z Carrollton w stanie Georgia. Specj. Kennedy Lawton Sanders, 24 lata, Waycross, Georgia. i Spc. Brona Alexandria Moffett, 23 lata, z Savannah w stanie Georgia.

READ  W sądowej bitwie z Twitterem Elon Musk wspomina rząd Indii

Stany Zjednoczone oskarżyły atak dronów na bazę USA w Jordanii Islamski Ruch Oporu w Iraku, grupę zrzeszającą proirańskie bojówki.

Według amerykańskiego urzędnika dronem, który pomyślnie uderzył w bazę, był irański dron Shahed, podobny do tego, którego używali Rosjanie na polu bitwy na Ukrainie.

Iran zaprzecza jakoby Jordania była zamieszana w atak. Jednak na początku tego tygodnia prezydent Joe Biden obwinił Iran za dostarczanie amunicji i funduszy tym różnym grupom zastępczym.

Baza amerykańska, znana jako Wieża 22, nadal jest głównym węzłem logistycznym dla żołnierzy amerykańskich w Syrii, którzy starają się zapobiec odrodzeniu się bojowników Państwa Islamskiego. Według centralnego dowództwa w bazie rozmieszczono około 350 pracowników armii amerykańskiej i sił powietrznych.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *