Caitlin Clark kończy karierę u siebie, gdy Iowa pokonuje Wirginię Zachodnią

IOWA CITY, Iowa — W poniedziałek Kaitlyn Clark schodziła z boiska w Carver-Hockey Arena po raz ostatni jako zwyciężczyni. Ale żeby tego dokonać, ona i Hawkeyes z Iowa musieli przetrwać stresującą bitwę obronną i wygrać mecz, z którym zwykle się borykają.

Zespół, który w tym sezonie zdobył najwięcej punktów w koszykówce kobiet I ligi (92,8 PPG w poniedziałkowym meczu drugiej rundy), musiał odeprzeć drużynę z Wirginii Zachodniej, która zmusiła stan Iowa do walki o każdy zdobyty punkt. W czwartej kwarcie Hawkeyes zdobyli tylko jednego kosza. Ale mimo to przenieśli się do Sweet 16, a Clark i jej koledzy z klasy seniorów pożegnali budynek, który wypełniali przez cały sezon.

Stan Iowa, rozstawiony z numerem 1 w regionie Albany 2, pokonał rozstawiony z numerem 8 Zachodnią Wirginię 64:54. Clark zdobyła 32 punkty, 8 zbiórek i 3 asysty w swoim ostatnim meczu u siebie, bijąc kolejny rekord w swoim historycznym sezonie. Ma teraz 1113 punktów, wyprzedzając byłą gwiazdę Washington Huskies Kelsey Bloom, zdobywając najwięcej punktów w sezonie I ligi.

Pobiła już rekord Plum w karierze kobiet w NCAA, główny rekord kariery kobiet w college'u Lynette Woodard i ogólny rekord Pete'a Maravicha w DI. Jednak cały ten szum wokół jej indywidualnych wyróżnień nie miałby większego znaczenia dla Clarka, gdyby w poniedziałek sprawy zakończyły się źle.

Wydaje się, że tak może być przez większą część meczu. Przed poniedziałkiem Hawkeyes mieli bilans 3-8 w meczach, w których zdobyli mniej niż 70 punktów w karierze Clarka. Obejmuje to porażkę 64-62 w drugiej rundzie z Creightonem w 2022 roku, drugim sezonie Clarka. Stan Iowa zajmował wówczas drugie miejsce, a Creighton – 10.

READ  2022 NBA Free Tracking Agency: Zach LaVine dostaje supermax; od Galena Bronsona do Knicksa; Celtics dodał Danilo Galinari

Clark stwierdziła, że ​​dyskomfort był jedną z największych motywacji w jej karierze.

„Nie sądzę, żeby moja kariera rozwijała się w ten sposób [did] „Jeśli nie przegramy z Creightonem” – powiedział Clark. „Nie sądzę, że w zeszłym roku dotarliśmy do Final Four… Nie sądzę, że wygraliśmy dziś ten mecz. To był prawdopodobnie najgorszy moment w mojej karierze i trzeba z tym siedzieć przez cały rok, aby dostanę nawet szansę zagrania z Gruzją u siebie”.

Mecz drugiej rundy NCAA przeciwko Bulldogs w zeszłym sezonie również był bardzo zacięty. Stan Iowa nie poddał się aż do ostatniej minuty i wygrał 74-66. Poniedziałek był trzecim rokiem z rzędu, w którym serca kibiców pełnych kibiców na stadionie Carver-Hawkeye biły podczas meczu drugiej rundy.

„To jedna z najtrudniejszych rund w turnieju NCAA” – powiedział Clark. Rywal Wielkiej Dziesiątki stanu Iowa, Ohio State, zmierzył się z tym po niedzielnej porażce z Duke. „Wszyscy są naprawdę dobrzy. Oczekuje się od ciebie zwycięstwa. Jesteś na swoim własnym korcie. Ciąży na tobie cała presja świata. Oni nie mają absolutnie nic do stracenia, jeśli przyjdą tutaj i nas zdenerwują”.

„Wygrajmy jednego, a potem wyślijmy Caitlin Clark do pakowania” – powiedział bezczelnie Mark Kellogg podczas swojego pierwszego sezonu w Wirginii Zachodniej swojemu zespołowi i fanom Mountaineer w niedzielę Selection po obejrzeniu drabinki.

Miał zamiar jedynie zmotywować swoich zawodników, ale wyszło to na jaw. Na piątkowej konferencji prasowej przed pierwszą rundą Kellogg powiedział, że ma pełny szacunek dla Clarka i Iowy i nie miał na myśli niczego negatywnego. Ale prawda jest taka, że ​​Górale prawie pokonali Hawkeyes.

„Jestem bardzo dumny z naszego zespołu i jego odporności — to było nasze słowo przez cały rok” — powiedział Kellogg, który zastąpił Dona Plitzweita, który przed wyjazdem do Minnesoty przebywał tylko przez jeden sezon w Wirginii Zachodniej.

READ  Rosenthal: List otwarty do Tony'ego La Russa

„Uważałem, że dzisiejszy wysiłek w defensywie był ogromny i wyjątkowy. A statystycznie dokonanie pewnych rzeczy dla tej drużyny – pomimo jej siły ofensywnej – było uznaniem dla naszych graczy. Oczywiście mam nadzieję, że nam się to uda”. „Oddałem kilka dodatkowych strzałów i rozegrałem dodatkowe zagrania”.

Mountaineers utrzymali Hawkeyes na poziomie zaledwie 6 punktów w drugiej kwarcie i 26 w pierwszej połowie, co stanowi najniższy wynik w sezonie w stanie Iowa od półtorej kwarty. Stan Iowa zanotował w meczu zaledwie 7 asyst, co stanowi najniższy wynik w programie od 2016 roku. W czwartej kwarcie stan Iowa strzelił tylko jednego gola z gry, ale stracił 14 rzutów wolnych.

Dużą rozbieżność w liczbie rzutów wolnych widać w wyniku z pola karnego, gdyż Iowa zdobyła 25 z 30 trafień, a Zachodnia Wirginia 3 z 5 z linii bramkowej, ale odzwierciedlało to styl gry obu drużyn. Zespół ze stanu Iowa był bardziej agresywną drużyną, a Mountaineers nie atakowali tak często serca strefy Hawkeyes, skupiając się bardziej na strzałach z zewnątrz.

„Myślę, że to była jedna z najlepszych drużyn defensywnych, jakie widzieliśmy przez cały rok” – powiedziała trenerka stanu Iowa Lisa Bluder. „Jestem bardzo dumny z naszego zespołu, że w drugiej połowie miał tylko sześć strat przy presji defensywnej. To pozwala zachować spokój, zwłaszcza gdy remisują. Znaleźliśmy sposób na zwycięstwo w inny sposób i wygraliśmy dzisiaj naszą obroną.”

Tak naprawdę Hawkeyes nie wzdrygnęli się, gdy na nieco ponad dwie minuty przed końcem meczu był remis 52-52. Młodszy obrońca Sydney Affolter zdobył trzy punkty, co dało Iowa wystarczająco dużo miejsca na wytchnienie, aby zamknąć mecz.

Następny w kolejce do stanu Iowa jest rozstawiony z numerem 5 Colorado, ten sam zespół, z którym Hawkeyes zmierzyli się w zeszłym sezonie w Sweet 16. Stan Iowa wygrał ten mecz 87-77 i zapewnił sobie awans do Final Four.

READ  Dustin z Dodgers może przejść operację prawego łokcia poza sezonem: co to oznacza dla Los Angeles

Niektórzy z jej starszych kolegów z drużyny uronili łzy szczęścia po poniedziałkowym meczu, ale Clark był cały uśmiechnięty. Poświęciła trochę czasu, aby cieszyć się atmosferą areny, na której była tak kochana przez ostatnie cztery sezony, jednocześnie ciesząc się jedną z najwspanialszych karier w historii uniwersyteckiej koszykówki.

„Szkoda, że ​​nie mogłem spędzić trochę czasu na boisku i chłonąć tego wszystkiego trochę dłużej” – powiedział Clark później w szatni w stanie Iowa. „Ale nie sądzę, że istnieje lepszy sposób na wyjście z tego niż po prostu mocne i mocne zwycięstwo. Szczerze mówiąc, było to w pewnym sensie przeciwieństwo koszykówki w Iowa, ale myślę, że właśnie to czyni ją słodszą. Nasza obrona była naprawdę dobry i nie zawsze zdradza ludzi.” Duża w tym zasługa naszej obrony.

„To był powód, dla którego dzisiaj wygraliśmy. Nie oddaliśmy zbyt wielu strzałów, ale w tym momencie liczy się tylko utrzymanie się w grze i wychodzenie na prowadzenie, i właśnie to zrobiliśmy”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *