Obecnie linia lotnicza pobiera opłatę w wysokości do 99 dolarów za zmianę lotu.
Linie Frontier Airlines ogłosiły, że w ramach wysiłków mających na celu przyciągnięcie większej liczby podróżnych zniosły opłaty za zmianę niektórych biletów.
Zmiany, które weszły w życie 17 maja, mają na celu uproszczenie procesu zakupu biletów.
Znana z tanich biletów linia lotnicza z Denver pobierała wcześniej opłaty za dodatkowe usługi, takie jak przydział miejsca i bagaż podręczny, podobnie jak konkurencyjne linie Spirit Airlines i Allegiant Air.
Frontier oferuje teraz pakiety obejmujące te dodatki, w tym wcześniejsze wejście na pokład. Oczekuje się, że większość klientów wybierze te nowe opcje łączone, chociaż w niektórych taryfach nadal będą dostępne opcje a la carte.
„Dzisiaj rozpoczyna się nowa era dla Frontier – charakteryzująca się przejrzystością naszych cen, brakiem opłat za zmianę i najniższą ogólną ceną” – powiedział Barry Biffle, dyrektor generalny Frontier Airlines. Poinformował o tym w oficjalnym komunikacie prasowym.
„To jest „nowa granica” i naszym celem jest oferowanie czegoś więcej niż najniższe ceny – oferujemy najlepsze ceny za wszystkie opcje, których potrzebujesz, oraz obsługę klienta, której potrzebujesz, kiedy jej potrzebujesz. Żadnych sztuczek, po prostu naprawdę niska ceny” – w oświadczeniu kontynuowano: „Ceny i dobra obsługa klienta”.
Nowy pakiet „ekonomiczny”, który obejmuje bagaż podręczny i przydzielone miejsce, będzie zaczynał się od ceny wyższej o 30 dolarów w stosunku do taryfy podstawowej.
Pakiet „premium”, który oferuje te korzyści oraz wcześniejsze wejście na pokład, będzie kosztować dodatkowe 50 dolarów. Za dodatkowe 100 dolarów pakiet Business zapewni podróżnym dwie torby rejestrowane i miejsce w pierwszym rzędzie z dodatkową przestrzenią na nogi.
Posunięcie to jest zgodne z ostatecznymi przepisami wydanymi w zeszłym miesiącu przez Departament Transportu Stanów Zjednoczonych, które nakładają na linie lotnicze obowiązek ujawniania wszystkich opłat, w tym opłat pobieranych za bagaż rejestrowany i podręczny. Departament Transportu szacuje, że zmiana ta pozwoli podróżnym zaoszczędzić ponad pół miliarda dolarów rocznie.
„Amatorski przedsiębiorca. Profesjonalny ekspert od internetu. Człowiek zombie. Nieuleczalny badacz popkultury”.