- autor, Andre Rodina Paula
- Rola, wiadomości BBC
-
Źródło z Downing Street podało, że Rishi Sunak był „przerażony” sposobem, w jaki policja potraktowała Żyda podczas propalestyńskiej demonstracji w Londynie.
W piątek Metropolitan Police dwukrotnie przeprosiła po tym, jak funkcjonariusz określił szefa Kampanii Przeciw Antysemityzmowi (CAA), Gideona Walthera, jako „otwartego Żyda”.
13 kwietnia panu Walterowi, który miał na sobie bluzę z kapturem, grożono aresztowaniem, a policja powiedziała mu, że jego obecność powoduje „naruszenie spokoju”. Wezwał komisarza Met do rezygnacji.
Matt Twist, zastępca komisarza policji metropolitalnej, napisał do Walthera, prosząc o prywatne spotkanie, „aby go osobiście przeprosić i omówić, co policja metropolitalna może zrobić, aby zapewnić żydowskim londyńczykom poczucie bezpieczeństwa”.
Downing Street stwierdziło, że premier obejrzał oryginalny materiał filmowy z tego, co się wydarzyło i był „tak samo jak wszyscy przerażony funkcjonariuszem, który określił pana Waltera jako otwartego Żyda”.
Źródło dodało, że Metropolitan Police słusznie przeprosiła, ale skrytykowała także funkcjonariuszy za „całkowite niewłaściwe podejście” do sytuacji, ponieważ początkowo przeprosiła, następnie je wycofała i wydała drugie oświadczenie.
„[The prime minister] Oczekuje się, że komisarz policji metropolitalnej wyjaśni, jak do tego doszło i co zrobi, aby funkcjonariusze zrobili więcej, aby społeczności żydowskie w Londynie czuły się bezpiecznie, a Sadiq Khan wykonał swoje zadanie polegające na pociąganiu policji metropolitalnej do odpowiedzialności.
Pojawił się także nowy materiał filmowy, Nagrane przez Sky Newsna którym pan Walter mówi funkcjonariuszowi policji, że próbował przejść przez ulicę.
Na nagraniu widać, jak funkcjonariusz mówi Waltherowi, że „wziął na siebie” celowe przejście „w środku” marszu, a także stwierdził, że „oszukuje” i próbuje „zantagonizować” innych.
„Moim zdaniem próbujecie antagonizować sytuację” – powiedział funkcjonariusz przewodniczącemu kampanii.
Wtedy pan Walter odpowiedział: „Nie, próbuję iść chodnikiem”.
„Jest traktowany jak przestępca”
W rozmowie z BBC News Walter opisał to doświadczenie jako „przerażające” i sprawił, że poczuł się, jakby „traktowano go jak przestępcę za bycie Żydem”.
Dyrektor naczelny CAA powiedział, że komisarz policji metropolitalnej Sir Mark Rowley „ogranicza prawa przestrzegających prawa londyńczyków, w tym społeczności żydowskiej, do uspokajania bezprawnego tłumu”.
Dodał: „Myślę, że nadszedł czas, aby Sir Mark Rowley odszedł”.
„Potrzebujemy nowego komisarza, który rozumie, że rolą policji jest… egzekwowanie prawa, a jeśli prawo stanowi, że londyńczycy mogą swobodnie udać się, gdziekolwiek chcą, pod warunkiem, że będą przestrzegać prawa, to właśnie to chcą.” „Należy to egzekwować”.
Jednak były nadinspektor policji metropolitalnej Dal Babu powiedział w poniedziałek BBC Breakfast, że 13-minutowy klip z incydentu opublikowany przez Sky News ukazuje „zupełnie inne spotkanie od tego, które relacjonuje Falter”.
Babu powiedział, że „jawnie żydowska” uwaga funkcjonariusza jest „nie do przyjęcia”. Dodał jednak: „To, co widzisz [Mr Falter] Próbował stawić czoła marszowi, ominąć funkcjonariuszy i myślę, że funkcjonariusze wykazali się dużą powściągliwością przez 13 minut.
„Zaproponowali, że zabiorą go na przejście graniczne i pomogą jemu i grupie, z którą był, w przedostaniu się do bardziej odpowiedniego miejsca.
„Tak więc narracja promowana w ciągu ostatnich kilku dni nie jest dokładna.
„Osobiście, gdybym patrolował ten marsz, byłbym skłonny go aresztować za napaść na funkcjonariusza policji i zakłócanie spokoju”.
W zaktualizowanym oświadczeniu wydanym w niedzielny wieczór Metropolitan Police stwierdziła, że „będzie nadal skupiać się na robieniu wszystkiego, co możliwe, aby zapewnić żydowskim londyńczykom poczucie bezpieczeństwa w tym mieście”.
Siły zbrojne oświadczyły, że zaprosiły także wyższych rangą przedstawicieli londyńskich społeczności żydowskich, urzędników z Biura Policji i Przestępczości burmistrza oraz członków Izby Lordów na „ćwiczenia z zakresu planowania operacyjnego”.
„Zwykle odbywa się to prywatnie, ale uznając potrzebę lepszego zaangażowania i zapewnienia pewności, zapraszamy liderów społeczności, aby dołączyli do nas” – dodała.
„To skomplikowane, ale będziemy nadal szukać wsparcia i opinii wszystkich osób, które mogą pomóc nam świadczyć usługi, na które Londyn zasługuje”.
„Błędy, których można całkowicie uniknąć.”
Rada Deputowanych Żydów Brytyjskich ma w tym tygodniu spotkać się z komisarzem policji metropolitalnej w związku z, jak to określiła, „serią głośnych błędów”.
Rzecznik policji powiedział, że Metropolitan Police popełniła „błędy, których można było całkowicie uniknąć”, a które miały „niszczycielski wpływ na wcześniej wysoki poziom zaufania, jakim społeczność żydowska Wielkiej Brytanii darzyła policję”.
Minister spraw wewnętrznych James Cleverley napisał do Sir Marka i burmistrza Londynu Sadiqa Khana z prośbą o wyjaśnienia.
Khan zorganizował na poniedziałek pilne spotkanie z komisarzem, aby „omówić stosunki społeczne”, ale rozumie się, że ma do komisarza pełne zaufanie.
Rzecznik burmistrza powiedział w sobotę, że sposób, w jaki policja stołeczna zajęła się tym incydentem, jest „niepokojący” i że funkcjonariusze „muszą cieszyć się zaufaniem społeczności, którym służą”.
Oczekuje się, że komisarz Met spotka się także z ministrem policji Chrisem Philpem.
„Nie możemy powiedzieć pewnym grupom społecznym, że sama ich obecność jest prowokacją” – powiedziała minister energii Claire Coutinho w niedzielnym programie BBC z Laurą Kuenssberg.
Zapytana, czy Sir Mark Rowley powinien zrezygnować, odpowiedziała, że „osobiście nie posunęłaby się tak daleko, ponieważ nie rozmawiałam z nim”, po czym dodała, że „bardzo ważne jest, abyśmy stanęli po stronie społeczności żydowskiej i innych społeczności. „
Sekretarz wymiaru sprawiedliwości Partii Pracy powiedziała Sky News, że nie wierzy, że komisarz powinna zrezygnować.
Shabana Mahmood stwierdziła, że „rozumie siłę uczuć” i określiła nagranie jako „głęboko niepokojące”, uważa jednak, że rezygnacja komisarza nie jest „rozwiązaniem na przyszłość”.
Była minister spraw wewnętrznych Suella Braverman, która wezwała szefa policji metropolitalnej do przeglądu incydentu, powiedziała programowi BBC Radio 4, że jej skarga nie dotyczyła poszczególnych funkcjonariuszy policji, ale „ogólne niepowodzenie w walce z antysemityzmem i utrzymaniu pokoju na ulicach” Londynu”. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Scotland Yard już dwukrotnie przepraszał za oświadczenie funkcjonariusza.
Wstępne przeprosiny ze strony Met zostały wycofane w piątek po tym, jak skrytykowano je jako obwinianie ofiar, a Met wydał drugie oświadczenie, w którym stwierdził, że „bycie Żydem nie jest prowokacją” i ponownie przeprosił.
Napisano w nim: „Żydowscy londyńczycy powinni czuć się bezpiecznie w tym mieście”.
Na oryginalnym filmie nakręconym podczas marszu policjant powiedział: „Jesteście otwarcie Żydami, a to jest marsz propalestyński.
„Nie oskarżam Cię o nic, ale martwię się reakcją na Twoją obecność”.
Metropolitan Museum spotkało się z krytyką w związku z sposobem, w jaki potraktował serię propalestyńskich demonstracji od października ubiegłego roku, kiedy palestyński ruch Hamas przypuścił bezprecedensowy atak na Izrael.
Według izraelskich statystyk setki bojowników przedostało się do społeczności w pobliżu Strefy Gazy, zabijając około 1200 osób, a ponad 250 zostało wziętych jako zakładników w Gazie.
Kierowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia w Gazie poinformowało, że ponad 33 000 Palestyńczyków w Gazie zginęło w atakach powietrznych i artyleryjskich przeprowadzonych w odpowiedzi przez armię izraelską.
Słuchaj najlepszego radia BBC London Głosy I śledź BBC London dalej Facebook, X I Instagrama. Wyślij swoje pomysły na historie na adres [email protected]
„Avid bekonowy pionier. Niezależny rozwiązywacz problemów. Typowy myśliciel. Badacz podróży. Profesjonalny miłośnik zombie.