Minister obrony Rosji: Główny cel na Ukrainie został „udany osiągnięty”

Główne cele Moskwy w wojnie na Ukrainie prowadzonej w ciągu ostatnich 12 miesięcy zostały „pomyślnie zrealizowane” – powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, niewiele wskazując na to, że ostry konflikt zakończy się w nowym roku.

Rosyjski minister obrony stwierdził w oświadczeniu opublikowanym we wtorek przez rosyjskie media, że ​​„głównym” celem Rosji w roku 2023 jest „udaremnienie kontrataku Sił Zbrojnych Ukrainy”.

„Ta misja została pomyślnie wykonana” – powiedział Shoigu.

Kijów rozpoczął na początku czerwca kontrofensywę przeciwko siłom rosyjskim na południowej i wschodniej Ukrainie, mając nadzieję na osiągnięcie ogromnych zysków na linii frontu, tak jak udało się to Ukrainie jesienią 2022 roku.

Prezydent Rosji Władimir Putin (po lewej) i minister obrony Siergiej Szojgu (po prawej) 22 czerwca 2023 r. w Moskwie, Rosja. Główne cele Moskwy w wojnie na Ukrainie prowadzonej w ciągu ostatnich 12 miesięcy zostały „pomyślnie zrealizowane” – powiedział rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, niewiele wskazując na to, że ostry konflikt zakończy się w nowym roku.
Współautor/Getty Images

Jednak Ukraina szybko przyznała, że ​​jej operacje rozpoczęły się później niż planowano, co umożliwiło siłom rosyjskim ustawienie się, zbudowanie przerażającej obrony i ułożenie rozległych min na drodze Ukrainy. Kijów za powolny początek swoich ambitnych działań obwinia powolne napływ kluczowej pomocy z Zachodu.

Oczekiwany postęp Ukrainy nigdy się nie zmaterializował – chociaż Ukraina odbiła kilka wiosek po drugiej stronie linii frontu i przeprowadziła serię ataków rakietowych i dronów na Krym, które okazały się zawstydzające i niszczycielskie dla rosyjskiej armii. Ukraina jednak chętnie odrzuca sugestie, jakoby walki utknęły w martwym punkcie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał na początku tego miesiąca: „Chcieliśmy szybszych rezultatów. Z tej perspektywy niestety nie osiągnęliśmy pożądanych rezultatów”. Ale Rosja usiłuje także odeprzeć ataki Ukrainy na kontrolowany przez Moskwę Krym, wyczerpując zasoby tego rozdartego wojną kraju. Ukraina rozpoczęła także operacje lądowe na wschodnim brzegu Dniepru, który od dawna stanowi linię frontu przebiegającą przez południowy obwód chersoński.

READ  Republikanie z Izby Reprezentantów zatwierdzą pomoc dla Ukrainy po wycofaniu wniosku granicznego

Zanim zimowe miesiące przerwały wiele manewrów zmechanizowanych, Rosja przeprowadziła atak na miasto Awdijewka w Doniecku, wyrzucając zasoby i siłę roboczą do silnie bronionego ukraińskiego miasta. Awdijówka to ukraińska twierdza, która spędziła prawie dekadę na linii frontu i byłaby dla Rosji wielkim taktycznym i symbolicznym zwycięstwem, gdyby jej siłom udało się ją zdobyć.

Uważa się, że Rosja poniosła ciężkie straty i ciężkie straty w sprzęcie w bitwie o Awdijewkę, ale osiągnęła coraz większe zyski w całym mieście. Ukraina ciężko walczyła w swojej obronie, ale uważa się, że zapłaciła za to wysoką cenę.

Według waszyngtońskiego think tanku Institute for the Study of War, siły rosyjskie posunęły się na wschód od wsi Stepow, na północ od Awdijiwki, 24 grudnia.

Ukraińscy żołnierze nadal „mocno utrzymują obronę” – oznajmiła we wtorek armia ukraińska, dodając, że jej siły odparły w ciągu ostatniego dnia 40 rosyjskich ataków w okolicach Awdijówki i części w pobliżu linii frontu.

Ukraina odparła także sześć rosyjskich ataków wokół miasta Marinka w Doniecku – poinformowały we wtorek ukraińskie siły zbrojne.

Moskwa oświadczyła w poniedziałek, że jej bojownicy przejęli pełną kontrolę nad zniszczonym miastem, a rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało we wtorek, że jej siły południowe przejęły kontrolę nad miastem. Niektórzy ukraińscy urzędnicy zaprzeczyli temu, twierdząc, że w osadzie, która została „zrównana z ziemią”, nadal toczą się walki.

Jednak według doniesień ukraińskich mediów dowódca armii ukraińskiej, generał Walerij Założyżny, potwierdził we wtorek, że ukraińscy żołnierze wycofali się na obrzeża Marinki. Założny powiedział, że ukraińscy żołnierze nadal przebywają w północnej części Marinki Ukraińska Prawda.

Newsweek O komentarz w tej sprawie zwrócił się do ukraińskich urzędników wojskowych.