Rebelianci z Kachin twierdzą, że naloty wojskowe w Birmie zabiły około 50



CNN

Podobno dziesiątki zginęło w wojskowych nalotach podczas uroczystej imprezy w MyanmarW niedzielę górzysty stan Kaczin spotkał się z międzynarodowym potępieniem junty, która przejęła władzę w kraju ponad półtora roku temu.

Ofiary uczestniczyły w wydarzeniu zorganizowanym przez Armię Niepodległości Kaczin (KIA) z okazji 62. rocznicy powstania politycznego skrzydła uzbrojonej grupy etnicznych rebeliantów etnicznych, powiedział we wtorek sekretarz generalny Biura Niepodległości Kaczin, La Nan.

La Nan powiedziała, że ​​wśród około 50 zabitych znaleźli się zarówno mężczyźni, jak i kobiety, chociaż do tej pory wśród ofiar nie znaleziono dzieci. Dodał, że 54 innych zostało rannych, wiele z nich z oparzeniami i odłamkami.

CNN nie może niezależnie zweryfikować liczby zgłoszonych zgonów.

La Nan powiedział, że wydarzenie, które obejmowało występy muzyczne, było jednym z najważniejszych corocznych obchodów grupy, w którym uczestniczyło „setki, jeśli nie tysiące”, w tym artystów, właścicieli firm i starszych. Powiedział, że wielu przybyło z całego stanu, aby wziąć udział.

„Rozumiemy, że (naloty) miały na celu spowodowanie chaosu i ogromnego bólu w społeczeństwie, w dużych ilościach i z jak największą ilością szkód”, powiedział La Nan.

Rada wojskowa, która obalił rząd Podczas krwawego zamachu stanu w lutym zeszłego roku stwierdził w poniedziałek, że doniesienia o cywilach zabitych przez naloty to „fałszywe wiadomości”.

Twierdził, że naloty wymierzone w bazę wojskową KIA w odpowiedzi na wcześniejsze naloty i ataki grupy na statki pasażerskie wzdłuż rzeki Irrawaddy. Twierdził również, że przestrzega porozumień międzynarodowych „w celu zapewnienia pokoju i stabilności w regionie”.

La Nan odrzuciła twierdzenie junty, mówiąc, że uroczystość odbyła się w A Nang Pa – małym obszarze, gdzie podróżnicy często zatrzymują się na targu. Powiedział, że „nie ma w pobliżu instalacji wojskowych”.

Dodał, że chociaż pracownicy KIO byli obecni, to „nie byli tam jako wojskowi, ale jako aktorzy”, co pomagało witać gości i przeprowadzać prezentacje.

READ  Zakażenia koronawirusem w Chinach osiągnęły rekordowy poziom, a perspektywy gospodarcze pociemniały

Od czasu zamachu stanu grupy praw człowieka i obserwatorzy stwierdzili, że wolności i prawa w Myanmarze uległy pogorszeniu; Wznowiono państwowe egzekucje, a liczba udokumentowanych brutalnych ataków wojskowych na szkoły wzrosła.

Wiele Zbrojne grupy rebeliantów pojawił się, podczas gdy miliony innych kontynuują Opór wobec rządów junty wojskowej Poprzez strajki, bojkoty i inne formy obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Rząd cieni Birmy, Rząd Jedności Narodowej – grupa obalonych prawodawców, przeciwników zamachu stanu i przedstawicieli mniejszości etnicznych – potępił atak w poniedziałkowym oświadczeniu, mówiąc, że wojsko „umyślnie popełniło kolejne masowe morderstwo”.

W oświadczeniu stwierdzono, że atak „wyraźnie narusza prawa międzynarodowe, takie jak postanowienia konwencji genewskich” i wezwał społeczność międzynarodową i ONZ do „pilnego podjęcia skutecznych środków”.

Rząd Jedności Narodowej działa potajemnie lub za pośrednictwem członków za granicą i stara się o uznanie go za legalny rząd Myanmaru.

Niedzielny atak spotkał się z międzynarodowym potępieniem, a Organizacja Narodów Zjednoczonych wyraziła zaniepokojenie doniesieniami o ponad 100 ofiarach cywilnych.

„Ponieważ Organizacja Narodów Zjednoczonych kontynuuje weryfikację szczegółów tego ataku, składamy najgłębsze kondolencje rodzinom i przyjaciołom wszystkich tych, którzy zginęli lub zostali ranni. Organizacja Narodów Zjednoczonych wzywa do natychmiastowego udzielenia pomocy medycznej rannym w razie potrzeby, – powiedziała w oświadczeniu w poniedziałek.

Dodał, że użycie przez armię „nadmiernej i nieproporcjonalnej” siły przeciwko nieuzbrojonym cywilom jest „nie do zaakceptowania” i wezwał osoby odpowiedzialne do pociągnięcia do odpowiedzialności.

La Nan, urzędnik Biura Inwestycyjnego Kuwejtu, powiedział, że wojsko zamknęło drogi wokół A Nang Ba po ataku, nałożyło zaciemnienie w Internecie i komunikacji oraz rozmieściło funkcjonariuszy w cywilu do lokalnych szpitali – co oznacza, że ​​ofiary ataku mają niewielki dostęp do usług medycznych . Opieka.

Schronią się w pobliskich prowizorycznych przychodniach i podstawowych placówkach medycznych w okręgu górniczym. Powiedział, że większość ich bliskich jest bardzo zaniepokojona brakiem dostępu do leków, opisując to jako „celową blokadę”.

READ  „Nie ufam jeszcze temu rynkowi”, biorąc pod uwagę niepewność między Rosją, Ukrainą i Fed

Powiedział, że KIO i lokalna społeczność próbują teraz odzyskać wszystkie ofiary i „pochować je właściwie zgodnie z naszymi tradycjami religijnymi i rytuałami” – dodając, że około 10 ciał nie zostało zidentyfikowanych.

CNN nie może samodzielnie zweryfikować obecnej sytuacji.

W poniedziałek ambasadorowie Australii KanadaCzechy, Dania, Finlandia, Francja, NiemcyWłochy, Holandia, Hiszpania, Norwegia, Szwajcaria, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wydały wspólne oświadczenie potępiające strajk.

„Ten atak podkreśla odpowiedzialność reżimu wojskowego za kryzys i niestabilność w Birmie i regionie oraz lekceważenie obowiązku ochrony ludności cywilnej i przestrzegania zasad i reguł międzynarodowego prawa humanitarnego” – czytamy we wspólnym oświadczeniu.

Organizacja non-profit Amnesty International stwierdziła w oświadczeniu, że działania wojska – w tym egzekucje prodemokratycznych aktywistów, więzienie dziennikarzy i atakowanie cywilów – pozwoliły jej kontynuować „w obliczu nieskutecznej reakcji międzynarodowej”.

„Ponieważ urzędnicy i przywódcy Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) przygotowują się do organizacji spotkań na wysokim szczeblu w nadchodzących tygodniach, atak ten podkreśla potrzebę zreformowania podejścia do kryzysu w Mjanmie” – napisano w oświadczeniu, wzywając przywódców ASEAN do podjęcia działań podczas ich corocznego szczytu w listopadzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *