BOSTON – Florida Panthers znowu to zrobili. Drugi rok z rzędu wyeliminowali Boston Bruins z play-offów Pucharu Stanleya na stadionie TD Garden.
W zeszłym sezonie byli szokującym rozczarowaniem w pierwszej rundzie w meczu nr 7. W tym roku zwycięstwo wyniosło 2:1 w szóstym meczu drugiej rundy.
Bruins objęli prowadzenie 1:0 do przerwy po raz czwarty w sześciu meczach, ale jak to miało miejsce kilka razy w serii, Panthers przejęli kontrolę przez długie okresy drugiej i trzeciej tercji.
Środkowy Panthers, Anton Lundell, w drugiej kwarcie wyrównał na jeden wynik, a obrońca Gustav Forsling strzelił gola, który okazał się zwycięzcą serii, na zaledwie 1:33 przed końcem trzeciej tercji.
Pantery były lepszą drużyną w ciągu sześciu meczów, ale Bruins mieli w tej serii zbyt wiele okazji do zdobycia gola i często ich nie wykorzystywali. Na przykład w meczu 6 Bruins wygenerowali 16 ryzykownych okazji do zdobycia bramki i tylko raz pokonali bramkarza Panthers Siergieja Bobrowskiego. Boston strzelił dwa lub mniej goli w każdym z ostatnich pięciu meczów.
Bruins wkrótce rozpoczną kluczowy sezon dla franczyzy. Panthers awansują i zmierzą się z New York Rangers w finale Konferencji Wschodniej.
Oto trzy wnioski z piątkowego meczu Bruins-Panthers Game 6.
Pantery po raz kolejny zdominowały dwie ostatnie tercje
W ostatnich 40 minutach meczu Pantery pokonały Bruins 2:0, zdobywając jednego gola w drugiej i trzeciej tercji.
Przez większą część tego okresu przechylali losy meczu na swoją korzyść, utrzymując przewagę 49-37 w próbach strzałów, przewagę w strzałach 20-16 i przewagę 20-16 w szansach na zdobycie gola. Pantery grały desperacko i spędzały długie okresy czasu na terytorium Bruins.
Ten poziom dominacji po pierwszej kwarcie był częstym tematem Panthers w serii. W dwóch ostatnich tercjach z pięciu ostatnich meczów łącznie pokonali Bruins 17-3.
Pantery konsekwentnie opierały się wczesnemu atakowi Bruinsów, osiedlając się i odnajdując swój rytm w trakcie gry. Floryda w całej serii dała z siebie więcej niż pełne 60 minut wysiłku niż Boston, dlatego też zwycięzcy Dywizji Atlantyckiej pojadą do Finału Wschodniego.
Nie ma przewagi na własnym lodzie
Gra na własnym boisku ma być zaletą dla drużyn, ale dla Bruins przez ostatnie dwa sezony była to w rzeczywistości wada.
Pantery wygrały już sześć meczów z rzędu w fazie play-off na TD Garden, począwszy od zeszłorocznej serii pierwszej rundy.
- Mecz 2, 2023: 6-3 Pantery
- Mecz 5, 2023: 4-3 Pantery (OT)
- Mecz 7, 2023: 4-3 Pantery (OT)
- Mecz 3, 2024: 6-2 Pantery
- Gra 4, 2024: 3-2 Pantery
- Mecz 6, 2024: 2-1 Pantery
W tej serii Bruins nie spisali się dobrze w prawie każdym aspekcie gry u siebie:
- Cele Punktowany: Pięć
- Dopasuj cele: 11
- Mocne zagranie: 12,5 proc
- Zabójstwo karne: 66,7 proc
- Zrzuty ekranu: 19,3 na mecz
- Konfrontacje: 52,9 proc
Ogólnie rzecz biorąc, Bruins przegrali osiem z ostatnich 11 meczów u siebie w dwóch ostatnich rundach play-offów. Jedyne zwycięstwa w tym okresie odniosły kilka tygodni temu w pierwszej rundzie z Toronto Maple Leafs.
Przez ostatnie kilka lat Bruins byli bardzo dobrą drużyną gospodarzy w sezonie zasadniczym, ale z jakiegoś powodu gra na stadionie Garden nie przyniosła większych sukcesów w fazie play-off.
Sezon Bruinsów był udany pomimo rozczarowującego zakończenia
Nie spodziewano się, że Bruins będą robić dużo hałasu w sezonie zasadniczym ani w tegorocznych play-offach. Większość ekspertów przewidywała, że drużyna B będzie uciekającą drużyną i prawdopodobnie nie wygra rundy posezonowej.
Trudno było być zbyt optymistycznym co do drużyny Bruins w październiku, po tym jak stracili tak wielu kluczowych zawodników poza sezonem, w szczególności środkowych szóstkę Patrice’a Bergerona i Davida Creese, a także doświadczonych graczy, takich jak Taylor Hall, Tyler Bertuzzi i Dmitri Orlov. , między innymi. Ogólnie rzecz biorąc, stracili około jedną trzecią ataku – 102 z 301 bramek, które strzelili w zeszłym sezonie – z powodu odejścia zeszłego lata.
Jednak dyrektor generalny Don Swinney i główny trener Jim Montgomery zasługują na duże uznanie. Udało im się wyciągnąć z tej drużyny wszystko, co w ich mocy, w tym zwycięstwo w pierwszej rundzie i doprowadzenie obrońców tytułu Konferencji Wschodniej do sześciu meczów. Skład Bruins był najgorszy z ośmiu drużyn, które zagrały w drugiej rundzie, a mimo to pozostały one w dużej mierze konkurencyjne.
David Pastrnak miał kolejny sezon z 40 golami i 100 punktami. Trent Frederic, Pavel Zacha i Charlie Coyle ustanowili rekordy swojej kariery pod względem liczby bramek w sezonie zasadniczym. Jake DeBrusk po raz kolejny świetnie poradził sobie z drużyną w fazie play-off, zdobywając 11 punktów (pięć goli i sześć asyst) w 13 meczach. Jeremy Swayman ugruntował swoją pozycję niekwestionowanego bramkarza nr 1 w przyszłości drużyny. Był najlepszym bramkarzem ligi po sezonie z procentem obron na poziomie 0,933. Pozytywny wpływ mieli także młodzi gracze, tacy jak Matthew Poitras, Mason Lohry i John Beecher.
I w przeciwieństwie do zeszłego lata, Bruins mają na razie mnóstwo miejsca na górny limit wynagrodzeń Około 21 milionów dolarów na CapFriendly – Aby dokonać istniejących aktualizacji w nadchodzących miesiącach.
Zakończenie tej serii było rozczarowujące, jeśli jesteś fanem Bruinsa, ale sezon jako całość był całkiem udany.
„Skłonny do napadów apatii. Pasjonat kawy. Komunikator. Rozrabiaka. Baconaholic. Wielokrotnie nagradzany introwertyk”.