- Do wypadku doszło w środę około godziny 10:30
- Samolotem American Airlines do Bostonu podróżowało 100 pasażerów
- Na nagraniu audio widać, jak pilot małego samolotu mówi wieży, że już wylądował
Według doniesień, w środę rano samolot American Airlines był bliski zderzenia z prywatnym odrzutowcem na pasie startowym lotniska Reagan National.
Nagranie pokazuje, jak kontroler ruchu lotniczego cofa zezwolenie na start dla lotu AA 2134, gdy prywatny odrzutowiec King Air przygotowywał się do lądowania na skrzyżowanym pasie startowym o godzinie 10:21 czasu lokalnego.
W miarę kontynuowania procesu anulowania lotu pilot prywatnego samolotu Hawker Beechcraft ujawnia, że jest już na ziemi w Arlington w Wirginii. Krajowy port lotniczy im. Reagana jest również znany jako DCA.
Amerykański samolot, o którym mowa, to Airbus A319. Na pokładzie było ponad 100 pasażerów.
Samolot lecący do Bostonu otrzymał zezwolenie na lądowanie na pasie startowym nr 1 i osiągnął prędkość 80 węzłów, czyli około 180 mil na godzinę, zanim nakazano mu przerwanie startu.
Kliknij tutaj, aby zmienić rozmiar tego urządzenia
Samolot King otrzymał zgodę na lądowanie na pasie 33.
Kontroler mówi: „USA 2134 cofa zezwolenie na start… zero alfa, obrót, obrót”.
Pilot American Airlines odpowiada: „Odmówiono startu o 21:34”. W tym momencie włącza się pilot Kinga i mówi: „Zero alfa alfa, nie możemy się obejść, jesteśmy już na ziemi”.
Następnie kontroler pyta: „America 2134, czy chcesz wrócić do portalu?” Amerykański pilot potwierdza, że muszą porozmawiać z obsługą.
„Myślę, że mamy ponad 80 węzłów, więc będziemy musieli dokonać kontroli”.
Jak donosi brytyjski dziennik „Daily Mail”, ekspert lotniczy Tom Kenton powiedział, że pilot amerykańskiego lotu „był prawie w punkcie, z którego nie było już powrotu”. WCVB.
Dodał, że w najbliższym punkcie oba samoloty znajdowały się w odległości 400 metrów od siebie. „To zamknęłoby się bardzo szybko, gdyby ten Amerykanin jechał pasem startowym z taką prędkością” – dodał Kenton.
Po wypadku samolot American Airlines wrócił do bramki, gdzie ekipa obsługi technicznej przeprowadziła rutynową kontrolę. Ostatecznie wyleciał około 14:30 i bezpiecznie wylądował na lotnisku Logan w Bostonie.
Zaledwie miesiąc temu doszło do podobnego wypadku, w wyniku którego prawie zderzyły się samoloty JetBlue i samoloty Southwest. Samolot JetBlue biorący udział w tym wydarzeniu również leciał do Bostonu.
W odpowiedzi na tę ostatnią groźbę zdarzenia linie American Airlines podkreśliły, że bezpieczeństwo jest zawsze na pierwszym miejscu.
„Bezpieczeństwo naszych klientów i członków zespołu jest naszym najwyższym priorytetem i jesteśmy wdzięczni naszej załodze za ich profesjonalizm. Będziemy wspierać FAA w dochodzeniu” – oznajmiła linia lotnicza.
Federalna Administracja Lotnicza potwierdziła wypadek i podała, że dochodzenie jest w toku.
Demokratyczny senator i były kandydat na wiceprezydenta Tim Kaine wykorzystał ten incydent do podkreślenia niedawnej ustawy przyjętej przez Kongres, która umożliwiłaby większej liczbie lotów lądowanie na krajowym lotnisku im. Reagana.
„Odczuwam ulgę, że nikt nie został ranny, ale ten incydent po raz kolejny potwierdza, że DCA ma maksymalne obłożenie. To pokazuje, dlaczego działania Senatu mające na celu zablokowanie większej liczby lotów do obszaru DCA są tak niebezpieczne. FAA musi „przeciwstawić się wszelkim nowym lotom zagrażające bezpieczeństwu.”
Linie Southwest Airlines złożyły niedawno wniosek o lot bez przesiadek między DCA a Las Vegas. Według doniesień, American złożył podobny wniosek o lot między DCA a San Antonio, a Alaska zrobiła to samo w przypadku trasy do San Diego. Tydzień Lotniczy.
„Amatorski przedsiębiorca. Profesjonalny ekspert od internetu. Człowiek zombie. Nieuleczalny badacz popkultury”.