Napisane przez Jareda Weissa, Erica Korena, Darnella Mayberry'ego i Willa Guillory'ego
Heat nie w pełni opisuje, co Miami straciło zza łuku w drugim meczu przeciwko Boston Celtics w środę na TD Garden. Heat zdobyli 23 rzuty za trzy punkty i zapewnili sobie zwycięstwo, nawet przy stanie 1:1 w serii i odrobieniu przewagi własnego boiska.
Miami's 3 to rekord zespołu pod względem występów w fazie play-off i tylko jeden zawodnik nie może osiągnąć remisu w jakimkolwiek meczu w historii drużyny (14 grudnia 2022 r., OKC).
Tyler Herro, który trafił sześć trójek i miał 24 punkty, również miał swój rekord w karierze, zdobywając 14 asyst, wyprzedzając kolegę z drużyny Jimmy’ego Butlera, który miał 13 asyst w drugim meczu finałów NBA 2020 – najwięcej w meczu play-off droga w historii Heat.
Właśnie pobił nasz rekord sezonu w zakresie rzutów za trzy punkty w pierwszej połowie, zdobywając 13 🔥
Tyler ma ich 4 pic.twitter.com/LICe9trN9F
– Miami Heat (@MiamiHEAT) 25 kwietnia 2024 r
Później tego samego wieczoru Oklahoma City Thunder powiększyło prowadzenie w serii do 2:0, pokonując New Orleans Pelicans. Gwiazda Thunder, Shai Gilgeous-Alexander, udowodnił, dlaczego jest pretendentem do tytułu MVP, zdobywając 33 punkty, najwięcej w meczu, podczas gdy Chet Holgrim zdobył 26 punktów.
Nowy Orlean – wciąż pozbawiony kontuzjowanego Ziona Williamsona – miał trudności z nabraniem impetu, aby konkurować z ostrym atakiem OKC. Wszystkich pięciu zawodników Thunder zdobyło dwucyfrowe gole, a zespół trafiał 59 procent z gry i 48,3 procent z trzech.
OKC stało się pierwszą drużyną w NBA, która zdobyła wszystkie punkty w play-offach od graczy w wieku 25 lat lub młodszych, Według statystyk Opta.
Ciepło 111, Celtics 101
seria: Remis 1-1
Gra 3: W sobotę o 18:00 czasu wschodniego w Miami
Heat odwraca scenariusz
Nie wygląda na to, żeby ta seria stała się bardzo zacięta po pierwszym meczu. Miami nie zdobywało trójek, obrona nie była w stanie poradzić sobie z Jaysami, a siła ognia Bostonu była ostatecznie zbyt duża. Jednak w środę scenariusz całkowicie się odwrócił. Heat skutecznie zamienili się w Celtics i odwrotnie.
Tym razem w Miami padało 3 sekundy, a Herro rozegrał jeden ze swoich najlepszych meczów w sezonie. Caleb Martin wyglądał jak ten, który rok temu rozwalił Boston w finale konferencji. Zatem nie była to zwykła wygrana typu „ósemka”, która przypisuje się szczęściu.
Rodzi to prawdziwe pytania o to, czy Boston będzie w stanie utrzymać przewagę strategiczną w dalszej części tej serii. Czy Kristaps Porziņģis może złapać piłkę i rzucić piłkę obok energicznych skrzydłowych Miami, stale utrudniając mu życie?
Zespół Celtics w defensywie miał poważne braki, więc będą musieli lepiej się bronić i znaleźć sposób, aby dotrzymać kroku bohaterowi pick-and-rolla Bamowi Adebayo. Ta akcja ożywiła obronę Celtics od początku do końca, więc jak Boston może się dostosować? Czy Derrickowi Whiteowi uda się w końcu ominąć te ekrany? Czy Boston będzie musiał częściej zmieniać zawodników i pozwolić Adebayo atakować strażników?
To był jeden z tych meczów, który przypomina, dlaczego wszyscy boją się play-offów Heat. Trener Erik Spoelstra pokazał, że potrafi sprawić, że jego zespół zmieni się w wszystko, czego potrzebuje, aby wygrać po sezonie. Celtics będą potrzebowali znacznie więcej wysiłku w zagłębianiu się w posiadanie piłki i mniejszej przewidywalności w ofensywie, aby przejąć kontrolę nad tą serią. — Jared Weiss, pisarz sztabowy Celtics
Jeśli chcesz spędzić trochę czasu na ponownym obejrzeniu wszystkich naszych trio z dzisiejszego wieczoru, nie będziemy oceniać 😌 pic.twitter.com/p4YW2GGHZQ
– Miami Heat (@MiamiHEAT) 25 kwietnia 2024 r
Manewr słabszego
Boston wygrał pierwszy mecz dzięki trzypunktowej przewadze 22-12, a plan Spoelstry na drugi mecz wydaje się mieć na celu odwrócenie tego scenariusza. Spoelstra nalegał w transmisji, że jego zespół oddaje strzały, przed którymi obrona Celtics się poddaje, ale zdobycie 15 rzutów za trzy punkty w porównaniu do zaledwie czterech za dwa punkty w pierwszej kwarcie oznaczało ogromne zaangażowanie w przyjęcie manewru słabszego.
Czterech zawodników Heat miało trzy lub więcej punktów, na czele z sześcioma punktami Herro. Jeśli chodzi o defensywę, Miami stosowało plan pełen zmian, mający na celu zwabienie Celtics do jednoosobowego ataku. Celtics dobrze strzelali w dogrywce, ale nie potrafili zdobyć punktów drugiej szansy, aby w pełni wykorzystać niedopasowania.
Spoelstra nie jest osobą, która strategicznie siedzi w miejscu. Nawet po zwycięstwie psuje się. Nazwisko, na które warto zwrócić uwagę: Nikola Jovic. Dwuletni napastnik w pierwszym meczu stracił 25 punktów, a w środę zaliczył pięć strat. Przespał cały mecz, co jest niezwykłe. Jednak bez kontuzjowanego Butlera obrona obwodowa Haywooda Highsmitha wydaje się nabierać coraz większego znaczenia. Jovic miał 11 punktów, dziewięć zbiórek i sześć asyst, więc nie jest tak, że był dramatycznie nie na miejscu.
Spoelstra musi wiedzieć, że jego zespół w większości meczów nie będzie strzelał na 54% z głębi pola, więc będzie nadal szukał okazji do wykorzystania. — Eric Koren, pisarz sztabowy NBA
Grom 124, Pelikany 92
seria: Aoki prowadzi 2:0
Gra 3: W sobotę o 15:30 ET w Nowym Orleanie
Jak Thunder zwyciężyły?
Tandem Gilgeous-Alexander i Holmgren łącznie zdobył 59 punktów, trafiając 22 z 32 celnych strzałów, co zapewniło drużynie Thunder dominujący występ. Oklahoma City prowadziło aż 34 punktami i ani razu nie straciło bramki przez ostatnie 43 i pół minuty meczu.
Jalen Williams dodał 21 punktów i siedem asyst. W przeciwieństwie do powolnej walki, którą widzieliśmy w pierwszym meczu, ofensywa Oklahoma City ożyła na początku drugiego meczu, dzięki 15 punktom Holmgrena, który oddał pierwsze siedem strzałów. Thunder trafili 14 z 29 rzutów za trzy punkty (48,3 procent). Trafili zaledwie 43,5 procent z gry, a w pierwszym meczu trafili zaledwie 10 z 32 rzutów za trzy punkty.
Obrona Oklahoma City zawiodła Pelicans drugi mecz z rzędu i była odpowiedzialna za eksplozję ofensywną. Thunder zamienili 17 strat Pelicans na 22 punkty. Gwiazda Pelicans, Brandon Ingram, zdobył zaledwie 18 punktów, trafiając 5 z 10 trafień, a zakończył z zaledwie 12 punktami.
Po obronie własnego boiska Thunder powinni teraz z dużą pewnością udać się do Nowego Orleanu, gdy seria zakończy się meczami 3 i 4.
Pelicans nie mieli odpowiedzi na Gilgeous-Alexander. Holmgren czuł się bardziej komfortowo w drugim meczu. Ingram nadal nie mógł rozpocząć gry. — Darnell Mayberry, pisarz sztabowy NBA
Pelicans nie byli w tym momencie gotowi
Pelicans to jedna z najsolidniejszych drużyn w NBA w tym sezonie, o czym świadczy ich 28 zwycięstw wyjazdowych z rzędu w lidze. Przez cały rok karmili uliczną publiczność i występowali na najwyższym poziomie. W środowy wieczór nie wyglądali na ten zespół. Całkowicie się rozpadli na wszystkie możliwe sposoby podczas rozbiórki w Game 2 z rąk Thunder. Zespół New Orleans podbił piłkę 18 razy, w tym zanotował imponujące osiem fauli w ataku. W pierwszej połowie Ingram wykonał dwie próby do kosza z gry. Gilgeous-Alexander, Holmgren i Williams przez cały wieczór zdobyli wszystko, czego chcieli, zdobywając łącznie 80 punktów, trafiając 32 z 49 celnych strzałów.
Nowy Orlean nie tylko wyglądał na młodą drużynę. Wydawało się, że zespół nie jest przygotowany na ten moment. Teraz zespół wraca do domu z przewagą 0:2 i potrzebuje sobotniego zwycięstwa, aby mieć jakiekolwiek szanse na wznowienie sezonu. Poszło tak źle, jak można było sobie wyobrazić. — Will Guillory, pisarz pracujący dla Pelicans
Harmonogram play-offów NBA na czwartek
Cavaliers w Magic: 19:00 czasu wschodniego (Cavaliers prowadzą 2:0)
Knicks w 76ers: 19:30 ET (Knicks prowadzą 2:0)
Nuggetsy w Lakers: 22:00 czasu wschodniego (Nuggets prowadzą 2:0)
Wymagana lektura
(Górne zdjęcie autorstwa Tylera Herro i Jaylen Brown: Winslow Townson/Getty Images)
„Skłonny do napadów apatii. Pasjonat kawy. Komunikator. Rozrabiaka. Baconaholic. Wielokrotnie nagradzany introwertyk”.