Mistrz wszech czasów strzelców NBA LeBron James osiągnął nowy kamień milowy.
James jest teraz pierwszym graczem w historii NBA, który zdobył 40 000 punktów w karierze. Los Angeles Lakers All-Star oficjalnie przekroczyli próg po sobotniej porażce 124-114 z Denver Nuggets na Crypto.com Arena.
James wszedł do gry z 39 991 punktami w karierze po zdobyciu 31 punktów w czwartkowym zwycięstwie nad Washington Wizards. Pierwszego gola zdobył w sobotę po szybkiej przerwie w połowie pierwszej kwarty, a chwilę później zdobył trzy punkty. Następnie James rozpoczął drugą kwartę uderzeniem dwóch zawodników Nuggets.
Następnie, dwa posiadania później, James wykonał kolejną operację w wykonaniu Michaela Portera Jr. i zdobył 40 000 punktów w karierze.
James osiągnął próg rok po ustanowieniu rekordu wszechczasów NBA. 8 lutego poprzedniego sezonu James zdobył swój 38 388 punkt, przewyższając poprzedniego mistrza punktacji Kareema Abdul-Jabbara. Wciąż powiększa swój dorobek, a przyszli pretendenci nie osiągnęli jeszcze tego wyczynu.
„To znaczy, nie mogę tu siedzieć i odmawiać, bo oczywiście. Nikt tak nie robi” – powiedział James zapytany, czy martwi się o 40 000 punktów w czwartkowy wieczór. „A dla mnie bycie w tym momencie i w tym momencie mojej kariery jest całkiem fajne. Czy to najważniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem w życiu? Nie. Ale czy to coś znaczy? Jasne. Absolutnie. Dlaczego nie?”
James (39 lat) jest jednym z najlepszych strzelców w swoim 21. sezonie w NBA. W tym sezonie zajął 15. miejsce pod względem punktacji, notując 25,3 punktu na mecz. Odkąd w sezonie 2003-04 James zdobywał średnio 20,9 punktów na mecz, zdobywał co najmniej 25 punktów w każdym z kolejnych 20 sezonów NBA. W sezonie 2007/2008 był mistrzem ligi w punktacji, zdobywając 30 punktów na mecz i dwukrotnie w swojej karierze przekroczył tę średnią 30 punktów.
Dwa mecze temu James zdobył 19 punktów w czwartej kwarcie, podnosząc Lakers z 21-punktowego deficytu w czwartej kwarcie do zwycięstwa 116-112 nad Los Angeles Clippers. Poprowadził wszystkich strzelców w tym meczu z 34 punktami. James zakończył sobotni mecz z 26 punktami i dziewięcioma asystami, trafiając 12 z 20 trafień z gry.
Tak długo jak pozostanie zdrowy, można spodziewać się, że James będzie w tym sezonie nadal zwiększał swoją liczbę zawodników. The Lakers walczą o miejsce w play-offach, zajmując 10. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej i w dalszej części sezonu będą nadal polegać na Jamesie. Czas pokaże, czy uda mu się utrzymać ich w wyścigu o play-offy, czy też wciągnąć ich z powrotem do rozgrywek, aby uniknąć walki o play-in.
„Zły introwertyk. Fan mediów społecznościowych. Irytująco skromny myśliciel. Miłośnik kawy. Ekspert od alkoholu. Internetowy geek”.