Liverpool 4 Tottenham 2 – Elliott i Salah wzmacniają The Reds, więcej pytań do Tottenhamu

Liverpool wygrał emocjonujący mecz z Tottenhamem, a pożegnalna trasa Jurgena Kloppa w Premier League dobiega końca.

Bramki Mohameda Salaha, Andrew Robertsona, Cody’ego Jacobo i oszałamiający gol Harveya Elliotta dały The Reds prowadzenie 4:0, a ich występ był więcej niż uzasadniony.

Wyniki Tottenhamu dramatycznie się poprawiły po serii zmian i zdobyciu gola przez Richarlisona i Son Heung-mina, ale tak naprawdę był to w większości rozczarowujący występ drużyny Ange Postecoglou.

Mark Curry, Ahmed Walid i Jack Pitt Brook omawiają najważniejsze punkty dyskusji…


Prawe skrzydło Liverpoolu dziś wygrywa

Historie często nie są odległe od Salaha i przez większość czasu, jaki spędził na Merseyside, był on pełen pozytywów.

W ostatnich tygodniach do kolekcji dodano kilka rzadkich negatywów, a ich występy były przez wielu kwestionowane. Czy był to znak jego nieuniknionego upadku, czy po prostu błąd? Z jego niedzielnej prezentacji wynika, że ​​to drugie.

Jego krok był bardziej sprężysty, gdy otrzymywał piłkę, często zacinając się, aby przedstawić się swoim kolegom z drużyny ze środka pola. Za swój odnowiony występ Ball w pierwszej połowie został nagrodzony główką w tylny słupek.

Tak naprawdę trudno było określić, czy siła Liverpoolu na prawej flance wynikała z energii Salaha, czy ze słabości defensywy Spurs. Emerson Royal dobrze radził sobie z piłką, gdy wyrwał się z lewego obrońcy, ale Brazylijczyk nie był naturalnym zawodnikiem tej drużyny i wydawało się, że traci piłkę.

Salah nieustannie uciekał z pola widzenia Royala, a Liverpool wyraźnie chciał zwiększyć presję po tej stronie boiska, aby dośrodkować lub oddać strzał.

Alexis Mac Allister od czasu do czasu wkraczał na boisko, by pomóc zwiększyć liczebność drużyn, dośrodkowanie Trenta Alexandra-Arnolda w końcu trafiło do Robertsona, aby go wykorzystać, a dośrodkowanie Elliotta do bramki Gakpo nastąpiło po dobrej akcji na prawym skrzydle po tym, jak Royalowi nie udało się oczyścić linii obrony . .

READ  Albert Pujols zdobywa 698 punktów w swojej karierze

Następnie Elliott strzelił czwartego gola dla Liverpoolu, pokonując Rodrigo Bentancura, po czym wykonał oszałamiający strzał lewą nogą w górny róg.

To było niezapomniane popołudnie dla obrońcy Spurs, którego w 61 minucie zastąpił Oliver Skipp. Jego słabe występy i dominacja Liverpoolu w tej części boiska pokazały, jak bardzo Spurs w ostatnich trzech meczach brakowało kontuzjowanego Destiny’ego Udojiego.

Marka Curry’ego


Atak Spurs rodzi tyle samo pytań, co obrona

Wiele zostanie dziś powiedziane na temat gry w defensywie Tottenhamu, ale futbolu nie można podzielić na podzielone jednostki, a problemy, z jakimi borykali się w pierwszej godzinie gry na Anfield, nie dotyczyły tylko czwórki obrońców.

To był kolejny mecz, w którym wybrany atak Postecoglou nie mógł wywołać żadnego efektu. Dopiero Richarlison i James Maddison wstali z ławek po godzinie gry, a Spurs rozpoczęli atak, który zapewnił przynajmniej przyzwoity wynik.


Richarlison dał Spurs decydujący punkt, kiedy wszedł i zdobył dobrą bramkę (Ben Stansall/AFP za pośrednictwem Getty Images)

Spurs mają problem w ataku. W tym sezonie Son grał na lewym skrzydle, aby pomieścić Richarlisona na środku. Jednak dzisiaj Son był z przodu, a Richarlison siedział na ławce rezerwowych. Problem w tym, że Son, który znakomicie rozpoczął sezon, ostatnio podupadł. Choć jest niszczycielski, biegając do przodu w przestrzeni, nie może nieść piłki.

To rani cały zespół Spurs, ponieważ nigdy nie jest w stanie uwolnić się od presji. Zespół ma lepszą równowagę z Richarlisonem w ataku i Sonem na lewej stronie – niezależnie od tego, co myślisz o konsekwencji tego pierwszego pod bramką.

Oznacza to również, że jeśli Brennan Johnson gra, musi znajdować się na prawej stronie, aby móc dostać się do linii bramkowej i trafić piłką w pole karne. To z kolei oznacza, że ​​jeśli Dejan Kulusevski gra, to powinien grać w środku pola, a nie na skrzydłach.

READ  Yankees wyrzucili Boone'a i The Reds Bill, gdy Nowy Jork wygrywa serię 3 gier

Tottenham będzie potrzebował odpowiedzi na te pytania – odpowiedzi, które być może można znaleźć jedynie na rynku transferowym – jeśli ma się poprawić w przyszłym sezonie.

Jacka Pitta Brooka


Endo może nie jest idealny, ale idealnie pasuje do tej drużyny Liverpoolu

Biorąc pod uwagę, że większość drużyn na świecie chce, aby ich numer 6 był elitarny zarówno na boisku, jak i poza nim, przejęcie przez Liverpool Wataru Endo latem wydawało się dziwne – zwłaszcza, że ​​zastępował on Fabinho, nawet jeśli Brazylijczyk był bez formy.

Jednak w miarę upływu sezonu występy Endo były ważne dla Liverpoolu. Japoński pomocnik nie jest idealny – nie wygląda najlepiej przy piłce i jest wrażliwy na presję przeciwnika – ale idealnie pasuje do stylu gry drużyny Jurgena Kloppa.

pogłębiać

ten rozdział, Liverpool był bardziej bezpośredni i przejściowy w swoim stylu W porównaniu z poprzednimi sezonami i powrotem do dawnej siebie w pierwszych latach Kloppa w klubie, takie podejście pomogło Endo. Cechy pomocnika poza piłką – pressing, kontrapress i walka o drugie piłki – rozwijają się w tych niestabilnych meczach pojedynków.

Pomaga to Liverpoolowi nie zostawiać go samego, gdy chcą budować i wyprowadzać piłkę w trzecich tercjach. Zwykle Mac Allister upadnie obok Endo na etapie budowy lub Alexander-Arnold zajmie ciasną pozycję. W mniejszych przypadkach Endo cofał się między dwoma środkowymi obrońcami, a gracze przed nim brali na siebie większą odpowiedzialność za pchanie piłki na boisko.

Ahmeda Waleeda


Co powiedział Jurgen Klopp?

Przekażemy to po jego przemówieniu na konferencji prasowej po meczu.


Co powiedziała Ange Postecoglou?

Przekażemy to po jego przemówieniu na konferencji prasowej po meczu.


Co dalej z Liverpoolem?

poniedziałek 13 maja: Aston Villa (na wyjeździe), Premier League, 20:00 GMT, 15:00 ET

READ  College wyniki piłkarskie, terminarz, top 25 rankingi NCAA, dzisiejsze mecze: Georgia, Texas, LSU, Auburn w akcji

Podopieczni Jurgena Kloppa bez problemu pokonali na Anfield Aston Villę 3:0 podczas ostatniego meczu obu drużyn na początku września, a Dominik Szoboszlai i Salah strzelili dwa gole po samobójczej bramce Matty’ego Casha.

Liverpool przegrał zaledwie dwa razy z ostatnich 22 wizyt na Villa Park w Premier League. Ale ich ostatnia porażka – w październiku 2020 r. – była Który Mnożenie 7-2. Od tego czasu Liverpool wygrał kolejne dwa mecze wynikami odpowiednio 2-1 i 3-1.


Co dalej z Tottenhamem?

Sobota 11 maja: Burnley (H), Premier League, 15:00 GMT, 10:00 ET

Po emocjonujących derbach północnego Londynu, po których nastąpiły wyjazdy na Stamford Bridge i Anfield, Tottenham może w końcu poczuć, że może odetchnąć nieco łatwiej po kolejnym meczu u siebie z Burnley.

Historia z pewnością by się z tym zgodziła. Oprócz pokonania Burnley pod wodzą Vincenta Kompany’ego 5:2 na wyjeździe w lidze we wrześniu i 1:0 u siebie w Pucharze Anglii w styczniu, Tottenham nigdy nie przegrał u siebie z Burnley w Premier League. Wygrali siedem z ośmiu meczów (zremisując) ogólnym wynikiem 19-2.


Sugestie do przeczytania

(Zdjęcie na górze: Andrew Powell/Liverpool FC za pośrednictwem Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *