Autor: James Cerrone dla Dailymail.Com
02:51 15 maja 2024, aktualizacja 03:10 15 maja 2024
Dramatyczny nowy film pokazuje, jak samolot Delta stanął w płomieniach po wylądowaniu na lotnisku Seattle-Tacoma w poniedziałek, 6 maja.
Na nagraniu widać przód Airbusa A321neo świecący na czerwono i wydzielający dym po przybyciu z Cancun w Meksyku.
Wszystkich 189 pasażerów zostało zabranych wyjściem awaryjnym ze skrzydła i poproszonych o skorzystanie ze spadochronów awaryjnych prowadzących na pas startowy.
Ashwin Menon, pasażer uszkodzonego samolotu, powiedział KOMO News, że pamięta, jak stewardesy mówiły przez interkom: „Zrzuć bagaż, odepnij pasy i kieruj się do wyjść”.
„Myślę, że ludzie zareagowali na to paniką i w przejściach był mały tłok, aby dostać się do wyjścia” – Menon powiedział KOMO News. Dotarłem do przerażającego filmu. „Ale ogólnie ewakuacja przebiegła bardzo sprawnie”.
Rzecznik lotniska ujawnił, że pożar wybuchł w wyniku przeciętego przewodu elektrycznego podłączonego do samolotu.
Federalna Administracja Lotnicza stwierdziła, że pożar mógł spowodować „naziemny zespół napędowy”.
W wyniku wypadku nie odnieśli poważnych obrażeń, chociaż Menon powiedział, że podczas schodzenia z rampy ratunkowej widział kilka osób rannych, w tym kobietę, która skręciła kostkę.
„Gdy tylko wyszedłem z samolotu, widać było ogień płonący tuż pod kokpitem” – powiedział Menon. „Jestem szczęśliwy, że wszystkim udało się to osiągnąć”.
Straż pożarna portu w Seattle przybyła po ugaszeniu pożaru, chociaż strażacy i tak spryskali zwęglony obszar wodą – podają urzędnicy.
Delta wydała oświadczenie, w którym rozwiała obawy związane z pożarem, który na nagraniu z monitoringu pokazano, jak płonął przez kilka minut.
„Podczas wysiadania w poniedziałkowy wieczór załoga lotu 604 z Cancun do Seattle była świadkiem dymu w przedniej części samolotu po podłączeniu go do uziemienia.
„W ramach zachowania szczególnej ostrożności uruchomiono zjeżdżalnie, a pasażerowie pozostający na pokładzie wysiedli tyłem samolotu” – napisała firma.
Delta ujawniła także, że samolot Airbusa ma niecałe dwa lata.
Według urzędników pasażerowie wracali na stację rampą prowadzącą do pomostu załadunkowego.
Po odczekaniu na stacji zostali odesłani do amerykańskiej służby celnej i mogli wyjechać około godzinę później – powiedział Menon.
Następnego ranka Delta wysłała e-mail z przeprosinami, w związku z czym w zamian za kłopoty otrzymał kilka mil lotniczych.
Menon podziękował wszystkim służbom ratowniczym i personelowi pokładowemu za poprowadzenie pasażerów przez nieoczekiwaną sytuację, dodając, że cieszy się, że nie wydarzyło się to w powietrzu.
„Nadal trochę utkwiło mi to w pamięci i cieszę się, że wydarzyło się to na ziemi i przy bramce wejściowej, to najlepsze miejsce, w którym można mieć nadzieję na ewakuację” – powiedział.
„Amatorski przedsiębiorca. Profesjonalny ekspert od internetu. Człowiek zombie. Nieuleczalny badacz popkultury”.