Pisarz Simpsonów, który wszedł na pokład Titan Soap, za każdym razem przypomina sobie jakiś problem

Mężczyzna, który odbył cztery nurkowania z OceanGate, firmą obsługującą zaginionego podwodnego Tytana, powiedział, że podczas każdej ekspedycji statek tracił kontakt ze swoim statkiem-gospodarzem.

„Za każdym razem, gdy tracili kontakt. Wygląda na to, że coś zapiekło się w systemie” – powiedział Mike Reese, nowojorski pisarz i były gospodarz The Simpsons, w wywiadzie dla ABC News. „Nie obwiniam OceanGate, ale chyba obwiniam za to Deep Water.

Jako podróżnik Reese powiedział, że doskonale zdaje sobie sprawę z ryzyka. „Jest długo oczekiwane wydanie” – powiedział – „koncesja, która trzykrotnie wspomina o śmierci na pierwszej stronie”.

Reese wykonał trzy nurkowania u wybrzeży Nowego Jorku i jedno do wraku Titanica u wybrzeży południowo-wschodniej Kanady, gdy ekipy ratownicze szukają pięcioosobowego okrętu podwodnego Titanic, który zaginął w niedzielę rano.

Reese powiedział, że podczas jego wyprawy na Titanica na pokładzie Titanica wystąpiły „problemy z komunikacją” po wylądowaniu w odległości 500 jardów od zatopionego wraku. „Wiedzieliśmy, że tam jest, ale nasz kompas działał i nie wiedzieliśmy, w którą stronę”.

Powiedział, że jego załoga była w stanie znaleźć wrak po około trzech godzinach.

Oczekuje się, że na zaginionym statku, który przewoził pilota i czterech pasażerów, zabraknie tlenu w czwartek rano.

Statek stracił kontakt ze swoim pokładem 1 godzinę i 45 minut po tym, jak zaczął schodzić do Titanica w niedzielę. Według amerykańskiej straży przybrzeżnejktóry powiedział, że został powiadomiony w niedzielę wieczorem, gdy łódź podwodna nie wypłynęła na powierzchnię w zaplanowanym czasie.

W osobnym wywiadzie dla programu „Banfield” NewsNation w środę wieczorem, Reese powiedział, że pomimo zbliżającego się terminu, myśli, że ludzie na pokładzie będą spokojni.

Dodał: „Jest ciemno, jest zimno… Nie ma mebli, więc jesteś tylko rekwizytem opartym o ścianę z wystającymi nogami”.

„I wydaje mi się, że właśnie to dzieje się teraz w dystrykcie. Ludzie są spokojni. Mam nadzieję, że wyczerpali każdą opcję, o której mogą pomyśleć”.

Eksperci stwierdzili, że najlepsze, co pasażerowie mogą zrobić, to zwolnić oddech i uniknąć paniki. Chociaż szacuje się, że 96-godzinny zapas powietrza do oddychania na statku wkrótce się skończy, niektórzy eksperci twierdzą, że czas przeżycia może zostać wydłużony, jeśli pasażerowie będą pracować nad oszczędzaniem tlenu.

Władze rzuciły dodatkowy sprzęt poszukiwawczy na obszar poszukiwań, ponieważ ratownicy desperacko próbują zlokalizować podwodne miejsce.odgłosy waleniaNa drugi dzień może to być sygnał od zaginionej załogi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *