Victor Wimpanyama zdobył 27 punktów w drugim meczu Ligi Letniej NBA

LAS VEGAS — Victor Wimpanyama był lepszy i znacznie lepszy w swoim drugim meczu ligi letniej NBA, zdobywając 27 punktów i 12 zbiórek w 27 minut dla San Antonio Spurs w niedzielę.

Double-double są dobre, nawet w Las Vegas, kiedy presja spada, a rywalizacja nie przypomina tego, co zobaczysz, gdy prawdziwy sezon NBA rozpocznie się w październiku.

„To liga letnia i ma przed sobą wielką przyszłość, sezon się zbliża, wszystkie te rzeczy, ale nie sądzę, żeby było jakiekolwiek pytanie, czy jest tam duże zainteresowanie, i skłamałbym, gdybym powiedział może nie miał na to ochoty” – powiedział letni trener Spurs, Matt Nielsen. Talent, który ma, elastyczność i po prostu zrobił postępy i chciał być lepszy w obszarach, o których rozmawialiśmy.

19-letni Wimbanyama, pierwszy pick 2023 i międzynarodowa sensacja, dodał trzy bloki i strzelił 9 z 14 z gry w przegranej 85-80 Spurs w letniej edycji Portland Trail Blazers. Jego trójka z 1:58 przed końcem dała Spurs przewagę jednego punktu i wywołała gromkie brawa publiczności, która tak bardzo chciała oglądać go w takiej grze.

To była wyraźna poprawa dla 7-metrowego Francuza, który zbudował mały dom w swoim długo oczekiwanym letnim debiucie w piątek, nie trafiając 13 z 15 strzałów.

„Czuję się po prostu dobrze ze sobą, ze swoim ciałem i kortem” – powiedział Wimpanyama. „Wcześniej miałem dwa treningi i jeden mecz, więc zaczynałem”.

Wimpanyama radził sobie lepiej przeciwko Blazers, po strząśnięciu rdzy z toru bankietowego, na który trafił po zakończeniu swojego profesjonalnego sezonu w Europie. Pokazał więcej dotyku w pobliżu kosza, popełnił wystarczająco dużo fauli, aby oddać 12 rzutów wolnych (i trafił siedem), a nawet powalił dwóch skoczków. Pozostał środkiem odstraszającym na pasie dla potencjalnych kierowców i kierowców – co było głównym pozytywnym zaskoczeniem fanów Tottenhamu z pięciu bloków, które umieścił w piątek.

READ  Pingwiny strzelają do Rona Heckstalla, Briana Burke'a i Chrisa Pryora: co poszło nie tak i co dalej

Wimbanyama nadal miał problemy z utrzymaniem posiadania, gdy potężni gracze próbowali odebrać mu piłkę, a on pozostawał ruchomym obiektem w punkcie kontaktu – dwa problemy, które powinny zniknąć z czasem, gdy dorośnie do swojej długiej postury.

Wimpanyama pokazał przebłyski swojego potencjału w ataku, rzucając dziewięć punktów w drugiej kwarcie w niedzielę (w swoim debiucie zdobył dziewięć punktów w meczu w piątek), po wspaniałym rzucie z wyskoku i dwóch wsadach, które wywołały zdecydowany szum w tłumie . Miał fanów na pełnych obrotach w czwartej z 10-punktowym podmuchem, który obejmował dwie trójki, hak i ostry obrót i szklany strzał.

Rzucił również szeroko otwartą trójkę z korkociągu, przypominając, że podczas gdy filmy na YouTube z jego gigantycznymi rzutami za 3 punkty były świetne, w zeszłym sezonie w LNL trafił tylko 0,25 z zakresu za 3 punkty.

Niedzielny mecz miał być pojedynkiem pomiędzy dwoma nowicjuszami, którzy weszli do draftu z największym zainteresowaniem – Wimpanyamą i numerem 3 Scottem Hendersonem z Blazers – ale Henderson kontuzjował ramię w swoim debiucie w piątek i został uratowany.

Następny mecz ligi letniej Spurs odbędzie się we wtorek o 22:30 ET przeciwko Washington Wizards, a Nielsen przyznał, że lato Wimpanyamy zakończy się przed końcem harmonogramu.

„Jestem pewien, że stanie się to bardzo szybko, ale w tej chwili po prostu próbuję przejść przez ten mecz, więc nie jestem pewien, co będzie dalej, ale po prostu ciesz się tym” – powiedział Nielsen.

Wimpanyama dodał: „Chcę porozmawiać z Bobem (trenerem Tottenhamu Greggiem Popovichem) i wysłucham wszystkiego, co ma do powiedzenia. Jestem gotów na wszelkie poświęcenia dla drużyny i dać z siebie 100 procent”.

lektura obowiązkowa

(Zdjęcie: Ethan Miller/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *