Historia rynkowa Tesli opiera się na wzroście. To jest teraz kwestionowane

(Bloomberg) – Szokująco niskie kwartalne wyniki sprzedaży Tesli Inc W tym tygodniu inwestorzy zadają fundamentalne pytanie: jeśli miną czasy szybkiego wzrostu, jaka jest rzeczywista wartość akcji Elona Muska?

Najczęściej czytane w serwisie Bloomberg

Obawy są uzasadnione. Liczba samochodów, które Tesla sprzedała w pierwszym kwartale, tak bardzo przekroczyła oczekiwania Wall Street, że warto się zastanowić, jak dużym problemem popytowym stoi gigant samochodów elektrycznych, biorąc pod uwagę jego wysokie prognozy wzrostu przychodów i zysków w ciągu najbliższych kilku lat.

„Nie wiadomo zbyt dobrze, gdzie będzie następny przystanek wzrostu Tesli – czy będą to samochody elektryczne, czy inne projekty” – powiedział Nicholas Colas, współzałożyciel DataTrek Research. „Jeśli chcesz mieć znakomite mnożniki, będziesz musiał mieć świetną wizję zysków lub świetną historię o tym, dlaczego te zarobki będą wyglądać w przyszłości. Tesla nie ma obecnie żadnego z nich”.

Kwestia wzrostu wokół Tesli stała się tak drażliwa, że ​​piątkowy raport mówiący o tym, że firma porzuciła plany dotyczące tanich pojazdów elektrycznych – które uznano za klucz do rozwiązania problemu popytu – spowodował spadek akcji akcji o ponad 6%. Musk szybko zdementował tę wersję w poście na swoim portalu społecznościowym Następnie, po zamknięciu rynku, Musk zamieścił na X informację, że 8 sierpnia firma zaprezentuje swoją „robotyczną taksówkę”, co spowodowało gwałtowny wzrost handlu po godzinach pracy.

„Tesla potrzebuje samochodu kompaktowego o wartości 25 000 dolarów jako produktu ubocznego, aby konkurować z wieloma wprowadzanymi na rynek samochodami elektrycznymi o wartości 25 000 dolarów” – powiedział Gary Black, współzałożyciel Future Fund Advisors. „Podwojenie liczby robotów taksówek na tym etapie byłoby niezwykle ryzykowne”.

Wszystko to pomaga wyjaśnić, dlaczego akcje Tesli tak bardzo przeżywały w tym roku problemy. Jej 34% spadek sprawia, że ​​jest to największa przeszkoda dla Nasdaq 100 od początku stycznia i najgorszy wynik na S&P 500. Według analizy DataTrek, około 76% obecnej wyceny spółki w dalszym ciągu opiera się na jej potencjalnych przyszłych zyskach. W ciągu ostatniego roku akcje spadły o 11%.

READ  „Efektywne przyspieszenie” nie obchodzi, czy ludzi zastąpi sztuczna inteligencja

Szok sprzedażowy

„Ostrzegamy, że akcje Tesli mogą spaść znacznie dalej, jeśli firmie nie uda się szybko odzyskać wolumenu jednostkowego i wzrostu przychodów” – napisał w środę analityk JPMorgan Ryan Brinkman w nocie dla klientów, powołując się na ryzyko dla wartości rynkowej akcji Tesli. Nie jest już postrzegana jako firma hiperrozwojowa.

Tesla sprzedała w pierwszym kwartale około 387 tys. samochodów, podczas gdy analitycy szacują średnio, że będzie to około 449 tys. samochodów. Szacunki zysków za ten kwartał niewątpliwie będą musiały zostać obniżone, gdyż w ciągu roku spadły już o ponad połowę. To także stawia spółkę na dobrej drodze do drugiego roku z rzędu rocznych spadków zysków. Tak naprawdę analitycy oczekują obecnie średnio, że Tesla przekroczy poziom rentowności odnotowany w 2022 r. zajmie aż do 2026 r.

Nie oznacza to jednak, że akcje są tanie. Z 59-krotnością zysków z transakcji forward Tesla jest najdroższym członkiem grupy dużych firm technologicznych Magnificent 7. Nvidia Corp. prowadzi działalność handlową. Wysoko notowane firmy z wielokrotnością około 36 oraz Amazon.com Inc. Na 45. Jednak Tesla ma najniższe szacunki wzrostu na ten rok ze wszystkich trzech. Jej akcje odnotowały największy spadek w indeksie Bloomberg Magnificent 7 Price Return Index w 2024 r.

Brinkman uważa, że ​​istnieje duża szansa, że ​​przychody Tesli znacząco spadną w pierwszym kwartale, „potencjalnie powodując, że bardziej optymistyczni inwestorzy przeprowadzą analizę nastrojów”. Według danych opracowanych przez Bloomberg analitycy spodziewają się średnio niewielkiego spadku o około 0,6%.

Mimo zaskoczenia Wall Street problemami Tesli, nikt nie powinien narzekać, że nie została ostrzeżona. Słabe tempo popytu Tesla po raz pierwszy zauważyła w październiku ubiegłego roku. Jednak reakcja pokazuje, jak niewiele osób w pełni zrozumiało spowolnienie.

„Analitycy wiedzieli, że wzrost liczby pojazdów elektrycznych maleje, ale w zeszłym kwartale na Wall Street źle zrozumiano stopień, w jakim będzie to miało wpływ na sprzedaż” – powiedział w wywiadzie Adam Sarhan, założyciel i dyrektor generalny 50 Park Investments.

READ  Steel Dynamics podnosi oczekiwania, US Steel na torze po ostrzeżeniu Nucor

Możliwy powrót do zdrowia

Biorąc wszystko pod uwagę powyższe, akcje Tesli mogą w krótkim terminie odbić, gdy na rynku zaczną pojawiać się nabywcy dipów. W piątek zamknęło się na poziomie 164,90 USD po tym, jak cena spadła do 160,51 USD, gdy po raz pierwszy pojawiły się wieści o tanich samochodach. Analitycy zajmujący się wykresami, którzy analizują ruchy akcji w celu wykrycia takiego odwrócenia trendu, twierdzą, że akcje wydają się osiągać krótkoterminowe dno. Innymi słowy, może nastąpić najbardziej intensywna część wyprzedaży – przynajmniej na razie.

„Tak długo, jak akcje utrzymują się powyżej obszaru 150–160 dolarów, technicznie rzecz biorąc, próbują znaleźć dno” – powiedział Sarhan z 50 Park.

Ale spółka będzie musiała wykazać się więcej, aby cena akcji mogła nastąpić trwałe ożywienie. Inwestorzy muszą być przekonani, że Tesla może powrócić do silnego wzrostu, dużych marż i wysoce innowacyjnych podejść. Na razie historia opowiada o kurczącym się popycie i niepewnych perspektywach, co odbija się na wysokiej wycenie giełdowej spółki.

„Trudno w tej chwili wskazać dno, ponieważ nie widać prawdziwego katalizatora” – powiedział David Mazza, dyrektor ds. strategii w Roundhill Investments. Zatrzymanie krwawienia na akcjach będzie wymagało od Tesli wyciągnięcia „przysłowiowego królika z kapelusza” – powiedział.

„Wygląda na to, że Musk próbuje to zrobić w swoim niedawnym poście na temat robotaxis” – powiedział Mazza. „Ale jeśli firma nie podzieli się konkretnymi wiadomościami na temat podstawowego wsparcia franczyzowego dla pojazdów elektrycznych, efekt może być iluzoryczny”.

(W szóstym akapicie dodaje się spadek udziałów w zeszłym roku. We wcześniejszej wersji tej historii błędnie wpisano nazwisko Muska.)

Najczęściej czytane w Bloomberg Businessweek

©2024 Bloomberg L.P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *