Najważniejsze mecze Premier League, mecze najlepszych klubów, których nie można przegapić

Marka OgdenaStarszy pisarz, ESPN FC15 czerwca 2023 r. o godzinie 07:00 czasu wschodniego11 minut na przeczytanie

Mecze PL: Czy Manchester City będzie najlepszy przez cały sezon?

Mark Ogden mówi, że wczesne mecze Manchesteru City będą dotyczyć reszty Premier League.

Zaledwie pięć dni później Manchester City odcisnął piętno na sezonie 2022-23, zdobywając potrójną koronę w Premier League/FA Cup/UEFA Champions League.

Klub Pepa Guardioli będzie próbował zostać pierwszym klubem w historii angielskiej Premier League, sięgającej 1888 roku, który zdobędzie cztery kolejne tytuły. Tymczasem Arsenal, zdobywca drugiego miejsca w zeszłym sezonie, ma nadzieję uczcić 20.

Luton Town będzie najmłodszą drużyną, która zagra w Premier League, dziewięć lat po zdobyciu awansu z National League, organizując mecze na 10 356 miejsc Kenilworth Road. Ich jedynym celem jest utrzymanie się w pierwszej lidze.

Mauricio Pochettino (Chelsea) i Ange Postecoglou (Tottenham Hotspur) podjęli nowe stanowiska kierownicze, mając na celu ożywienie swoich klubów po rozczarowujących sezonach ostatnim razem.

Mecze są teraz transmitowane na żywo, a menedżerowie, zawodnicy i kibice wyznaczają swoją drogę do sukcesu – lub nie – oto najważniejsze punkty do dyskusji w tabeli Premier League na sezon 2023-24.

– Stream na ESPN+: LaLiga, Bundesliga, więcej (USA)


Manchester City dał wymarzony początek

Potrójni zwycięzcy Pepa Guardioli rozpoczynają sezon od spotkania dwóch awansowanych drużyn w pierwszych trzech meczach, z wycieczką do Burnley – zarządzaną przez byłego kapitana City Vincenta Kompany – aby rozpocząć kampanię w piątek 11 sierpnia. Etihad 19 sierpnia, następnie City udają się do Sheffield United, zanim mecz u siebie z Fulham zabierze ich na pierwszą przerwę reprezentacyjną na początku września.

Granie w awansowanych zespołach na początku sezonu ma oczywiście inny aspekt. Pewność siebie jest nadal wysoka w porównaniu z poprzednim sezonem, a pozytywny impet może dać tym zespołom impet na dobry początek. Ale w porównaniu do swoich rywali, City ma wymarzony początek. Oprócz wczesnego starcia z Newcastle, pierwszym trudnym meczem na ich liście jest mecz wyjazdowy z Arsenalem 7 października.

Sześciotygodniowy okres jesienią może okazać się wielkim testem dla City, z wyjazdem do Manchesteru United 28 października, a następnie Chelsea (wyjazd 11 listopada), Liverpool (dom, 25 listopada) i Tottenham (dom, 3 grudnia). 2). Po świetnym początku City zakończyło sezon meczami, które prawdopodobnie wygrają z Nottingham Forest (na wyjeździe), Wolverhampton Wanderers (u siebie), Fulham (na wyjeździe) i West Ham United (u siebie).

Ogden: Nie jest niespodzianką, że Pulisic jest w drodze z Chelsea

Mark Ogden przedstawia aktualne informacje na temat przyszłości Christiana Pulisica po tym, jak Juventus stał się jednym z faworytów do pozyskania napastnika USMNT z Chelsea.

Ciężki początek w Chelsea dla Pochettino

Po koszmarnym zeszłym sezonie pod wodzą trzech różnych menedżerów – Thomasa Tuchela, Grahama Pottera i Franka Lamparda – Chelsea musi dobrze zacząć pod wodzą nowego menedżera Mauricio Pochettino, ale były szef Tottenhamu nie mógł mieć trudniejszego startu po swojej stronie. stanowisko.

Chelsea rozpoczęła mecz u siebie z Liverpoolem 13 sierpnia, po czym sześć dni później udała się do wschodniego Londynu na derby ze zwycięzcą Ligi Europy, West Hamem. Dwa mecze pełne historii i rywalizacji, więc presja będzie wywierana na Chelsea i Pochettino, aby dobrze rozpocząć przed meczami u siebie z Luton i Forest.

Pochettino, który poprowadził Tottenham do finału Ligi Mistrzów w 2019 roku, po raz pierwszy wrócił do swojego starego klubu 4 listopada przed starciem Chelsea z Manchesterem City w następny weekend. A bez europejskiej piłki nożnej na Stamford Bridge w tym sezonie, zdolność Chelsea do skupienia się wyłącznie na meczach u siebie może pomóc Pochettino przywrócić drużynę na właściwe tory.

Liverpool i Manchester United zmierzą się na początku z dwoma dużymi rywalami

Kibice Liverpoolu i Manchesteru United nieustannie kłócą się o to, kto jest największym i odnoszącym największe sukcesy klubem – obaj historycznie wyprzedzają resztę w Anglii – i teraz mogą zgodzić się, że nie zgadzają się, który z tych dwóch klubów ma najtrudniejszy początek sezonu. .

Aby mieć jakąkolwiek nadzieję na pokonanie Manchesteru City w walce o tytuł, Liverpool i United muszą zacząć biegać, ale komputer meczowy nie był łaskawy dla żadnego z nich.

Erik ten Hag’s United rozpoczyna mecz z Wilkami na Old Trafford, a pierwsze dwa mecze wyjazdowe prowadzą z Tottenhamem (19 sierpnia) i Arsenalem (2 września) – to dla niego bardzo trudny początek. Harry’ego Kane’a, jeśli United uda się zabrać go z Tottenhamu tego lata.

Liverpool Jürgena Kloppa, który w zeszłym sezonie zajął piąte miejsce, rozpoczął wyczerpującą podróż do Chelsea, a następnie udał się do Newcastle (26 sierpnia) i zagra u siebie z odradzającym się Unaiem Emerym 2 września.

Mecz Anfield 19 sierpnia z Bournemouth, który pokonał ich 9-0 w analogicznym spotkaniu w zeszłym sezonie, daje Liverpoolowi trochę wytchnienia po trudnym początku.

Arsenal ma szansę zacząć latać

Arsenal podjął wyzwanie tytułu w zeszłym sezonie po solidnym starcie, wygrywając pięć pierwszych meczów, a drużyna Mikela Artety miała szansę otworzyć się w podobny sposób tym razem.

Mecz u siebie z Nottingham Forest, a następnie wyjazd do Crystal Palace, a następnie Fulham na Emirates 26 sierpnia, daje Arsenalowi szansę na zdobycie dziewięciu punktów przed dużo bardziej zaciętą serią meczów z Manchesterem United (dom, 2 września) . , Everton (wyjazd, 16 września) i Tottenham (dom, 23 września). Ale ponieważ United i Tottenham odwiedzają Emiraty w tym okresie, oznacza to, że Arsenal może być drużyną, która dotrzyma kroku City w pierwszych tygodniach sezonu.

Jednak częstą wadą Arsenalu jest jego zdolność do wygrywania w ostatnich tygodniach sezonu, po utracie kwalifikacji do Ligi Mistrzów i tytułu w ciągu ostatnich dwóch sezonów. Tym razem zmierzą się z dwoma trudnymi meczami wyjazdowymi z Tottenhamem (27 kwietnia) i Man United (11 maja), więc Arsenal będzie musiał znaleźć sposób na wygranie rewanżu, jeśli chce zdobyć tytuł w tym sezonie.

Mecze, których nie chcesz przegapić

Chelsea v Liverpool (13 sierpnia)

Rzadko zdarza się, aby mecz taki jak ten trafiał do kin w weekend otwarcia sezonu, ale ta gra ma wszystkie składniki, by być pierwszą polecaną grą w kampanii.

Liverpool musi się odbić po niepowodzeniu w zeszłym sezonie w czołowej czwórce, ale Chelsea wypadła jeszcze gorzej i wylądowała w dolnej połowie tabeli. Tak więc będą dwie drużyny, które mają wiele do udowodnienia i kosztowne transfery – Mykhailo Modric i Enzo Fernandes z Chelsea oraz Darwin Nunez z Liverpoolu – które muszą pokazać, że potrafią występować w Premier League po rozczarowującym pierwszym sezonie.

Potem jest Pochettino, z powrotem w Premier League, desperacko próbujący wygrać swój pierwszy mecz jako menedżer Chelsea przeciwko Kloppowi, menedżerowi, który odmówił mu chwały w Lidze Mistrzów, gdy był w Tottenhamie.

Manchester City vs Newcastle United (19 sierpnia)

Wszyscy wiemy, czego możemy się spodziewać po Manchesterze City, ale to będzie mecz, który pokaże nam, czy Newcastle to prawdziwa okazja pod wodzą Eddiego Howe’a i czy mogą walczyć o tytuł w latach 2023-24.

Jest prawdopodobne, że Sroki znacznie wzmocnią swoją drużynę do czasu rozpoczęcia sezonu, przed pierwszym sezonem w Lidze Mistrzów od 20 lat, i zobaczą ten mecz jako sprawdzian swoich postępów.

Wygląda na to, że walka o tytuł w St James 'Park może nastąpić za rok lub dwa, ale Newcastle pomieszało oczekiwania, zajmując czwarte miejsce w zeszłym sezonie, więc nie skreślaj ich – zwłaszcza jeśli uzyskają pozytywny wynik na Etihad .

Arsenal v Manchester United (2 września)

Wicemistrzowie z poprzedniego sezonu zmierzą się z drużyną, która zajęła trzecie miejsce, więc teoretycznie jest to mecz między dwoma zespołami, które mają największe szanse na pokonanie City w tym sezonie. Ale obie strony muszą ulepszyć swoje składy, aby utrzymać postępy poczynione w zeszłym sezonie, a menedżerowie Arteta i Ten Hag mają przed sobą duże lato pod względem rekrutacji.

Mecze Arsenal-United rzadko rozczarowują pod względem skuteczności i znaczenia, a ten mecz nie będzie inny. Da nam to decydującą wskazówkę co do perspektyw obu drużyn w następnym sezonie.

Czy Ange Postecoglou zmieni kulturę w Tottenhamie?

Xhaka Hislop stoi przed trudnym wyzwaniem, które czeka na nowego menedżera Tottenhamu, Ange Postecoglou.

Arsenal v Tottenham Hotspur (23 września).

Będą to pierwsze derby północnego Londynu Postecoglou jako menedżera Tottenhamu. Pierwszy australijski menedżer w Premier League stoi przed trudnym zadaniem, jeśli chodzi o wypełnienie luki między swoim klubem a Arsenalem.

Postecoglou stanął przed podobnym wyzwaniem w Glasgow, kiedy objął kierownictwo Celtic dwa lata temu po tym, jak Steven Gerrard poprowadził Rangers do pierwszego tytułu mistrzowskiego od dekady, szybko odwrócił losy rywalizacji w Old Firm. Tak więc wyzwanie, jakim jest zmierzenie się z Artetą i uczynienie z Tottenhamu drużyny numer jeden w północnym Londynie, nie będzie dla niego zaskoczeniem.

Zanim ta gra się pojawi, spodziewaj się, że nowy szef Spurs zaszczepi lepszą mentalność w swoim słabszym zespole. Arsenal powinien być gotowy na zmierzenie się z innym Tottenhamem pod wodzą Postecoglou.

Manchester United – Manchester City (28 października).

Minęło już dziesięć lat, odkąd Manchester United po raz ostatni zdobył tytuł Premier League. Od tamtej pory nie zajęli miejsca powyżej City w tabeli.

Ten Hag wzbudził nadzieje, że United wkrótce ponownie rzuci wyzwanie, ale wciąż daleko im do City Pepa Guardioli. Ale każdy nowy sezon przynosi nową nadzieję, a jeśli United dobrze się wzmocni tego lata, mogą popchnąć City do zamknięcia.

Ten mecz pokaże, czy United będzie w stanie to zrobić w przyszłym sezonie. Mając ponad dwa miesiące do premiery tej gry, ta gra może zrujnować ambicje United dotyczące tytułu.

Van Dijk: Alexis McAllister jest wspaniałym dodatkiem do Liverpoolu

Środkowy obrońca Liverpoolu i holenderski kapitan Virgil van Dijk uważa, że ​​przybycie Alexisa McAllistera na Anfield jest tym, czego jego drużyna potrzebuje, aby powrócić do Ligi Mistrzów.

Manchester City vs Liverpool (25 listopada)

Pomimo poślizgu Liverpoolu w zeszłym sezonie, ten mecz wciąż definiuje epokę Premier League.

W ostatnich latach żadna drużyna nie rywalizowała z City tak konsekwentnie, jak Liverpool Jürgena Kloppa, a oni prawdopodobnie wejdą w nowy sezon jako drugi faworyt do tytułu ze względu na ich rodowód i sprawdzonych graczy, takich jak Alissona, Virgila van Dijka i Mohameda Salaha.

Liverpool bez wątpienia przechodzi okres przejściowy, ale ich imponująca forma z ostatnich tygodni ubiegłego sezonu pokazała, że ​​wciąż potrafią trzymać drużyny z dala od siebie.

Tak więc, jeśli Liverpool może powrócić do swojej najlepszej formy – zachęcony nowym nabytkiem Alexisem McAllisterem i innymi letnimi transferami – może to być mecz między dwoma zespołami, które mają największe szanse na zdobycie tytułu.

READ  Transakcja Broncos za Russella Wilsona była katastrofą, ale wina wykracza poza QB

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *