Delhi: Rolnicy, próbując wznowić marsz do stolicy Indii, stają w obliczu gazu łzawiącego

  • Napisane przez Arvinda Chhabrę w Haryana i Meryl Sebastian w Kochi
  • wiadomości BBC

Wyjaśnienie wideo,

Indie: Policja ustawiła blokady na autostradach, aby uniemożliwić protestującym rolnikom wjazd do Delhi

Indyjska policja już drugi dzień użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych, aby uniemożliwić rolnikom żądającym minimalnych cen plonów marsz w stolicy kraju, Delhi.

Stolica jest otoczona drutem kolczastym, blokami cementu i płotem z trzech stron uniemożliwiającym im wejście.

Rolnicy, głównie ze stanu Pendżab, pozostają 200 kilometrów (125 mil) od Delhi, gdzie rozmieszczono tysiące sił bezpieczeństwa, aby zablokować im drogę.

Rolnicy twierdzą, że rząd nie dotrzymał obietnicy złożonej po protestach dwa lata temu.

W 2020 r. rolnicy zablokowali drogi krajowe wokół stolicy, a ich całoroczny protest stanowił poważne wyzwanie i zmusił władze do wycofania kontrowersyjnych reform rolnych, jednak rolnicy twierdzą, że inne żądania nie zostały spełnione. Rząd zaprosił na rozmowy liderów gospodarstw rolnych.

Nowe protesty mają miejsce na kilka miesięcy przed wyborami powszechnymi, w których rządząca partia Bharatiya Janata, na której czele stoi premier Narendra Modi, ubiega się o trzecią kadencję z rzędu.

Materiał wideo ze środowego poranka pokazał, że tysiące policji i sił paramilitarnych rozmieszczone wzdłuż granic Delhi, aby powstrzymać protestujących.

Rolnicy twierdzą, że użyto przeciwko nim plastikowych i gumowych kul, i krytykują media, twierdząc, że powstało wrażenie, że rolnicy są „terrorystami” lub sprzymierzonymi z partiami opozycji.

„Nie mamy kontaktu z nikim innym” – powiedział reporterom Sarwan Singh Pandheer, lider farmy. „Nasze żądania były takie same od początku”.

Na punkcie granicznym Shambhu między stanami Haryana i Pendżab, na północ od Delhi, rolnicy rozdawali okulary protestującym, którzy musieli stawić czoła wystrzeleniom gazu łzawiącego przez policję.

Wcześniej Pandher powiedział agencji prasowej ANI, że na granicy Shambhu przebywa prawie 10 000 osób. Opisał atak na rolników jako „haniebny” i powiedział: „Jesteśmy rolnikami i pracownikami tego kraju i nie chcemy żadnych walk”.

Pan Pandher zaapelował do premiera Narendry Modiego, „aby dał nam ustawę MSP”.

Minimalna cena wsparcia (MSP) to cena gwarantowana, która umożliwia rolnikom sprzedaż większości swoich produktów na kontrolowanych przez rząd rynkach hurtowych, czyli mandis. Rolnicy domagają się także, aby rząd spełnił obietnicę podwojenia ich dochodów i wycofał pozwy złożone przeciwko rolnikom podczas poprzedniego protestu.

Liderzy gospodarstw rolnych twierdzą, że od wtorku, czyli od dnia, w którym rozpoczął się marsz protestacyjny, policja aresztowała co najmniej kilkunastu rolników po tym, jak dwie rundy rozmów między związkami rolników a ministrami federalnymi nie przełamały impasu.

Minister Unii Anurag Thakur zwrócił się w środę do rolników o wznowienie rozmów. „Kiedy poznaliśmy większość z was [farmers’] „W pozostałej części zarzutów można znaleźć rozwiązanie w drodze dyskusji” – powiedział kanałowi informacyjnemu NDTV.

Liderzy gospodarstw rolnych oświadczyli, że są otwarci na dalsze rozmowy po usłyszeniu o ofercie za pośrednictwem mediów. „Naszym priorytetem jest, aby rozmowy odbyły się w Chandigarh lub w dowolnym miejscu w pobliżu miejsca protestu” – powiedział Jagjit Singh Dhaliwal, jeden z ich przywódców.

W marszu uczestniczy ponad 200 związków zawodowych, a rolnicy chcą dotrzeć do stolicy po przekroczeniu stanu Haryana.

We wtorek zdjęcia z miasta Ambala, położonego 200 kilometrów na północ od stolicy, pokazały gęste chmury gazu łzawiącego. W Shambhu doszło do starć między policją a demonstrantami, gdy próbowali przekroczyć bariery. Policja za pomocą dronów rzuciła na tłum gaz łzawiący.

Wielu demonstrantów zostało rannych. Ranni zostali także pracownicy ochrony, gdy demonstranci rzucali w nich kamieniami.

W całym Delhi odnotowano zakłócenia, ponieważ władze skierowały ruch na objazdy i zamknęły drogi.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Skomentuj zdjęcie,

Siły bezpieczeństwa zamknęły granice Delhi drutem kolczastym, blokami cementowymi i płotem z trzech stron

Protestujący otrzymali pewne wsparcie ze strony Sądu Najwyższego Pendżabu i Haryany, który stwierdził, że rolnicy jako obywatele kraju mają „prawo do swobodnego przemieszczania się”.

Przywódcy indyjskiej opozycji również udzielili im wsparcia i potępili podejmowane przez rząd próby uniemożliwienia im dotarcia do Delhi.

Liderzy Kongresu Rahul Gandhi i Mallikarjun Kharge oświadczyli we wtorek, że wprowadzą ustawę zapewniającą rolnikom ceny minimalne, jeśli partia zdobędzie władzę w wyborach.

Przeczytaj więcej historii z Indii z BBC:

READ  Zełenski ostrzega Europę, aby nie opuszczała wojennej „rutyny”, wzywa przywódców do wybrania miasta, które pomoże w odbudowie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *