Od ogromnego zderzenia, w którym uczestniczyła ponad połowa kierowców na ulicznym torze NASCAR Chicago, po spektakularne zderzenie opon, mokre drogi i ciasne zakręty przygotowane na pełen wybojów wyścig w historycznym wyścigu w centrum miasta.
Eksperci przewidzieli trudne warunki jeszcze przed powodziami i ulewnymi deszczami, które powiększyły wyzwania dla kierowców rywalizujących w pierwszym tego rodzaju wydarzeniu.
Trasa o długości 2,2 mili poprowadziła kierowców obok słynnych punktów orientacyjnych miasta i głównych dróg, pełnych zakrętów o 90 stopni – w lewo i w prawo – praktycznie bez miejsca na błąd.
Pierwotnie wyścig miał trwać 100 okrążeń, ale został skrócony do 75 okrążeń z powodu opóźnienia spowodowanego deszczem, w wyniku którego kierowcy ścigali się, by wyprzedzić się nawzajem, a słońce zachodziło.
Nic z tego nie powstrzymało Shane’a Van Gisbergena przed zapisaniem się w historii Cup Series w Chicago.
Oto spojrzenie na niektóre z wielu wypadków zauważonych podczas inauguracyjnego wyścigu ulicznego w Chicago:
Dodatkowa ostrożność
Ściana Dillona
Korek na Michigan Avenue
Po przejechaniu nieco ponad 50 okrążeń, ogromne zderzenie pochłonęło więcej kierowców niż jakikolwiek inny wypadek w wyścigu.
Gdy samochody skręciły z Michigan Avenue w Jackson Drive w zakręcie 11, William Byron obrócił się i zetknął z barierą.
Następnie Kevin Harvick i Corey LaJoie próbowali ominąć jego samochód, powodując, że samochody zaczęły cofać. Byron następnie próbował wrócić na tor, blokując jedyną drogę ucieczki wychodzącą z zakrętu.
Kevin Harvick i Corey LaJoie powodują ogromne zderzenie na okrążeniu NASCAR, ujawniając szóste ostrzeżenie w wyścigu
Bowman i Hameln wirują
Koszmar Noaha Gragsona na szóstym piętrze
kanapka
Katastrofa opon
Dopiero po trzech okrążeniach wywieszono pierwszą flagę ostrzegawczą dzięki Kyle’owi Buschowi.
Busch, który wystartował w wyścigu w wieku 18 laty Spot zjeżdżał z Columbus Drive, kiedy stracił kontrolę nad swoim samochodem w zakręcie nr 6 i uderzył w barierę z opon na skrzyżowaniu Columbus i Balbo Drive:
Kyle Busch z numerem 8 spowodował pierwszą ostrożność w wyścigu NASCAR Chicago Street Race, kiedy rozbił się na szóstym zakręcie
„Skłonny do napadów apatii. Pasjonat kawy. Komunikator. Rozrabiaka. Baconaholic. Wielokrotnie nagradzany introwertyk”.